Gosia, u Ani (Nowocześnie z różanką) właśnie dyskusja o sadzeniu traw jesienią. Wniosek: lepiej zadołować na zimę w donicy i posadzić do gruntu wiosną.
Wiesz Anula, ja to już nie wiem jak z tym sadzeniem jesienią jest. Każdy robi inaczej. Rok temu sadziłam Variegatusy z doniczek bo szefowa mi napisała, że jeśli bryły korzeniowe dobrze rozwinięte to sądzić bez obaw. Dzielenie I przesadzanie jest ryzykowne. Dlatego ja jesienią nie przesadzam ani nie dziele jedynie z doniczek wsadzam. Toszka też tak radzi. Gracilimusa I tak zadoluje bo w miejscu gdzie ma trafić rośnie oszukany Gracek I wiosna bede mu szukać innego miejsca.
Wydawało mi się do tej pory ,ze zasada ta dotyczy przesadzania. A sadzić można rosliny pojemnikowe z dobrze rozwinieta bryłą korzeniowa az do mrozów. Każdy poradnik radzi co innego a i ogrodnicy róznie się wypowiadają. Mozne się pogubic...