Widzę że światełko w tunelu/ognisko, nawet spore
Z misą przećwiczyłam że z wodociągu woda lepsza, bardziej przejrzysta. Początkowo też mętna ale odczekaj dwa dni. Powinno się poprawić. Ja po zimie będę opróżniać to co napadało, potem dokładnie wymiatam kurz i drobinki metaliczne, i dopiero napełniam z wodociągu. Po dwóch dniach jest kryształ.
Powodzenia

No właśnie moja ma tez dużo żelaza. U nas nie ma wodociągu bo gminy nie było stać żeby go wybudować na naszej ulicy! Po sądach chodzimy juz kilka lat. Szkoda gadać..wszyscy mają studnie. A na potrzeby uzytku domowego stację uzdatniania wody czyli odżelaziacz i odmanganiacz. Po tych operacjach woda jest jak ta lala badamy często i" Pan od wody " mówi ,że lepsze ma parametry niz ta z wodociągu gminnego

Chyba wiaderkami spod kranu w kuchni ponalewam

Gosia, bo u Ciebie te igły wyglądają jednocześnie naturalnie i porządnie To mnie i intryguje i zachwyca
Też mam sosny ale igły grabię bo nie wszędzie jednak kwasu więcej trzeba

A jeszcze jedno ...czy stal pod powierzchnią wody w misie też jest ruda u Ciebie? Bo u mnie ten wąziutki kawałeczek co wystaje ponad taflę jest rudy a w srodku nie

No właśnie chodzi, żeby nalać taką uzdatnioną .

Nie bardzo, w środku miedź się wypłukuje, odrywa. Jest rude ale nie tak mocno.

Ja też do basenu, jak sąsiad Mrokasiowy, lałam kiedyś ze swojego ujęcia i diabli mnie brali ile chemii trzeba było używać a i tak efekt średni był. W połowie sezonu musiałam wodę wymieniać bo była zielona. Odkąd używam wody z wodociągu jest o niebo lepiej.

Gratuluję misy

Rany! to bedzie noszenia!