Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z rzeźbą

Gosiek33 17:16, 29 maj 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Zana napisał(a)


No właśnie przez to, że miałaś zwróciłam na niego uwagę. Możesz kupić, w razie co dam znać gdzie są



Eeee, mnie się wydaję, że na żywo ładniejsza. A się do Ciebie właśnie z pytaniem wybieram. Mam nadzieję, że dotrę



Dotarłaś?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 17:33, 29 maj 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Zana napisał(a)
Kilka fotek z ostatniego weekendu wstawiam i zmykam do pracy "domowej"


Tulipany, hakone i rodergsje









Zielony pas na tulipanie z tej pozycji upodabnia go do róży. Wiesz jaka to odmiana?
Rodgersja już kwitnie?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Poppy 22:11, 29 maj 2020


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Zana napisał(a)


Dziękuję Domi

Oczywiście nie może być sesji bez postępów na postruderowej
Wiem, wiem że wszystkie prawie takie same, ale... no jakoś tak









Anula, musialam zacytowac, to taka Twoja moja rabata
Jak Ty to kobieto robisz, ze u Ciebie sajgon i 'work in progress' wygladaja tak, ze czapki z glow panie i panowie!
Ah!
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Johanka77 23:08, 29 maj 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Basia_KRK napisał(a)
Hahaha, a ja nadal się z nim "męczę" i ciągle coś zmieniam, pomieszanie z pąplątaniem...


Znając Twój gust, nie wierzę
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
iwka 23:15, 29 maj 2020


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Tęskniłam za takimi widokami
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Zana 20:19, 30 maj 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
sylwia_slomczewska napisał(a)

A tam Nie znam ogrodu w którym w danym momencie nic by się w którymś kąciku nie działo, to normalne Ja mówię o wypielęgnowaniu


Ha, ha, dobrze że nie widzisz drugiej strony. Ale na punkcie pielenia mam fioła i na tych moich trzech na krzyż w miarę wyrychtowanych rabatkach faktycznie chwastów znikome ilości. Co przechodzę to coś tam skubnę
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 20:24, 30 maj 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Magara napisał(a)
Anula, ja to nie mogę się zdecydować czy mi lepiej jak zdjęcia wrzucasz (bo piękne są i mi ich zawsze brakuje) czy mi gorzej (bo w depresję wpadam, że u mnie taka bida z nędzą)...
Jedno co pewne - nawet jak piszesz, że bajzel pokazujesz to on jest mega malowniczy


Nie wpadaj, nie wpadaj. To tylko zdjęcia ładne. Odpowiednio skadrowane.


Helen napisał(a)

Okulary owszem mam, ale w czarnej oprawie. W różowych nie gustuję stety/niestety


Też mam w czarnej oprawie.

A dzisiaj była Iwonka/Inka, na żywo widziała i może potwierdzić, że roboty jeszcze huk przede mną i niewiele jest do oglądania.


inka74 napisał(a)
miejsce bardzo zacne. Dobrze jej tam powinno być.

A magnolii dziadkowej nie żałuj, ją już należało wyciąć mimo sentymentów.
Dopiero teraz zobaczyłam ile ty trawnika skubnęłaś przy tym połączeniu rabaty z rzeźbą )


No dobrze, dzisiaj osobiście miejscówkę dla magnolki zatwierdziłaś
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 20:33, 30 maj 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Magda70 napisał(a)


Też mnie zachwycają, mój pierwszy raz w tym roku zakwitł więc jestem mega szczęśliwa


Nabieram ochoty na kolejne derenie. Dlaczego wcześniej nie byłam w pełni świadoma ich istnienia?


galgAsia napisał(a)
Ooo przepraszam , ja w ub. roku przez Ciebie kupiłam 3 tiarelki - Pink Skyrocket, Sugar and Spice i Wherry'ego. Tylko się wcześniej nie chwaliłam... bo mnie tu oficjalnie nie było...


No dobrze, czyli jakiś odzew w społeczeństwie jest Ale doczytuję u Ciebie, że coś im tam nie najlepiej


Mgduska napisał(a)


Przyłączam się do ochów i achów: och jak pięknie u Ciebie. Te drzewa wokół sprawiają wrażenie dostojeństwa - nawet ta kobita, co u Ciebie siedzi, nie zgarbiła się ani ciut, nie wypada po prostu


Za ochy i achy dziękuję. Gdyby komuś kiedyś przyszedł do głowy głupi pomysł wyciąć te drzewa to bym się normalnie załamała. Mam nadzieję, że nawet jak ktoś kupi tę sąsiednią działkę to drzewa ocaleją.




____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 20:40, 30 maj 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
lilarose napisał(a)

no ja postanowiłam zastapić nią moje okropne żurawki- jakaś dyskusja sie na forum przetoczyła, że tiarelki bezproblemowe. No to wymieniam
Jaka odmianę masz na postruderowej?


Mam nadzieję, że nie pożałujesz tej zamiany. Ja na tiarelki nie narzekam, z pewnością nie wymagają dzielenia co jakiś czas tak jak żurawki.


UrsaMaior napisał(a)


Coś innego Ci przypadkiem nie zawadza jeszcze?;D


Na razie nie, ale notuję w pamięci, że Twój ogród wszystko przygarnie


AgnieszkaW napisał(a)
Kocham te Twoje światłocienie ogrodowe
Czy Bloomerang faktycznie tak długo kwitnie jak zachwalają?


Mnie się wydaje, że on kwitnie tak samo jak inne lilaki. Fakt faktem, że potrafi zakwitnąć latem, ale to są pojedyncze kwiatki, tak bardzo skromnie.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 20:48, 30 maj 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Juzia napisał(a)
Anula... Ty masz chyba sucho u siebie? Czy źle kojarzę?
Co na sucho i ciemno z trawkowatych???


Przede wszystkim to ja mam u siebie suchy, żółty piach, na którym nic nie rośnie. Więc nieustająco zamieniam tenże piach na coś w czym zielenina zapragnie rosnąć. Tak więc w efekcie nie mam sucho i ciemno, nie mam nic do polecenia z autopsji na taką miejscówkę.


April napisał(a)
Aniu, świetne zmiany u ciebie
Ja tiarelki też kocham Od kilku lat. Ale mam ich stanowczo za mało


Dziękuję Aprilku, zmiany powolutku pomalutku, w miarę weekendowych możliwości. A tiarelki można łatwo dzielić, dzisiaj Iwonce ciachnęłam kawałek


nataliasz napisał(a)
Pięknie u Ciebie wygląda tiarella. Lekko jakoś... Super!





I pomyśleć, że one trafiły na tę rabatę tak trochę z przypadku, miałam jedną kępkę posadzoną na boku, w kiepskim miejscu. Tak sobie tam wegetowała, serce mi się nad nią krajało no to wykopałam, podzieliłam i posadziłam na tę rabatę. Nie żałuję. Robią tam dobrą robotę.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies