Wiesz ten klon to już się chyba nie zmieści, bo docelowo to on ma mieć 4m szerokości i 5 wysokości.....możesz mieć później problem z przesadzeniem.
Chociaż wiem, że Cię kusi bo kolorystycznie pasi.
A jakbyś do tych trzmielinek jakiegoś miskanta upchała?

Martuś, moim zdaniem nie jest za późno. A w razie co możesz zadołować z doniczkami na zimę. Ja tak zrobiłam w ubiegłym roku z moimi jeżówkami Caribbean Green, zadołowałam i sadziłam do gruntu w tym roku późno wiosną jak już ładnie zielone były. No i miałam już ładne egzemplarze w tym roku (chociaż urodą w realu mnie nie powaliły). A jedną jeżówkę pomarańczową (pomyłkę zresztą) zadołowałam dwa lata temu i o niej zapomniałam, zakwitła w tej doniczce w ubiegłym roku, ale nie miałam na nią pomysłu i tak została, w tym roku znowu zakwitła tkwiąc cały czas zadołowana. To silne roślinki muszą być.

Sylwuś, klon jest szczepiony na wysokości "na oko" 140 cm, więc górą mógłby się chyba rozrastać. A szczepiony chyba tak szeroki nie urośnie? Całkiem przy siatce chcę jako przysłonę dać trzcinniki Karl Forster, bo szybko startują, wysokie rosną i dość wąskie są. Hmm, może z ty klonem jednak przemyśleć sprawę i trzy trzmieliny tam wsadzić?

Na dobranoc jesień już Kochani:

Wpadnę do Ciebie o przyzwoitej porze nacieszyć oczy fotkami. Na razie zapinowałam to:
https://pl.pinterest.com/pin/529876712391493761/
Cudowne połączenie
Przywrotnik mówisz, ze potwór? Hm...
Oświeciło mnie

Czekoladowe cudnie u Ciebie sie prezentuja
Moj na razie w sloncu i jakby jasniejsze kwiatki mial

Hmmm... Jesien tez piekna

Anulka wróciła i już nam piękne fotki pięknego ogrodu zapodała
Hej Anulko

Zachwyciła mnie Twoja fioletowa róża w połączeniu z bodziszkami

Co do przypadkowości Twoich nasadzeń Anula, to masz duszę artystyczną i dlatego te połączenia tak świetnie Ci wychodzą, ot cała tajemnica rozwikłana

mniam
foty



kusisz tymi jeżówkami oj kusisz