Kasia chociaż te iryski cieszą oko, bo krokusy sadzone jesienią się na mnie wypięły. Znam ten sklep, ale ceny są tam dosyć "słone". Jeszcze poczekam z zakupem, może wyhaczę coś innego interesującego.

Śliczna wiosna I ile niespodzianek będziesz miała

Ewa dziękuję. Fachuro różana, spójrz proszę na te moje pocięte i oceń swym oczkiem czy ok?

Anulko, cięcie jest dobre Róże mają się rozkrzewić. Przy Munstead Wood wytnij jeszcze te brązowe kawałki gałązek i te calkiem brązowe gałązki do ziemi

Ewuniu dziękuję bardzo. Poprawię za tydzień.

Cudne łany irysków

No i jak mogłaś narzekać na iryski, że bladawce niby... Są prześliczne i do tego pięknym łanem posadzone. Aniu, naucz mnie tak ładnego ogrodowania bo jak wchodzę do Ciebie to zawsze czuję się jak w tajemniczym ogrodzie.
To nie wazelina, serio piękny ogród stworzyłaś, ogród z duszą... i damą

Zana napisał(a)

I jakieś cebulowe, u których pokazują się paczki kwiatowe, a ja kompletnie nie mogę sobie przypomnieć, co to jest:

Na moje oko to są tulipany turkiestańskie.
U mnie dzisiaj rozkwitły pierwsze pąki.

Śliczne te Twoje bladawce.Posadzone w taki sposób robią wrażenie.
Na jesień będę szukać właśnie takiego koloru i granatowego,na fioletowy też się skuszę.
Wszystkie te miniaturowe iryski są słodkie
Ładne kadry robisz Anula

Wyniosłe te bladawce --to cebulowe???/Są urocze