Tereniu las został co nieco przetrzebiony, ale mam nadzieję, że jednak zielona ściana zostanie jako tło.
Kasiu też jestem ciekawa, sadziłam jesienią. W innym miejscu mam kilka sztuk sadzonych jesienią 2016, w tym roku też wyszły i nawet zakwitły. Niestety nie sfociłam. Rewolucję u Ciebie śledzę

.
Asia obyś nie wykrakała! Ale ktoś mi ostatnio powiedział, że jak kwiecień taki gorący, to lata nie będzie. Oby też nie miał racji, no kicha by była.
Ewa mam je pierwszy raz, więc nie wiem. Trzeba zapytać Iwonkę od przerwy kawowej, ona ma na pewno drugi rok a może dłużej.
Kasia no raczej wypadałoby podlać

. Masz zajęcie