Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z rzeźbą

Zana 16:15, 15 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Wiola ja jewelki kocham. Życzę, żebyś była równie zadowolona. W moim półcieniu kwitną bardzo długo, co sobie bardzo w nich cenię.

April no witam Cię u siebie. Bardzo Ci dziękuję za tyle miłych słów. Dla mnie to oczywista oczywistość, że musimy się spotkać. Przecież dzieli nas zaledwie 5 km! A w ogóle, to jak zobaczyłam Twój nick, nie wydawał mi się całkiem obcy, miałam wrażenie, że już gdzieś kiedyś z April wirtualnie się zetknęłam. No i tak po nitce doszłam do kłębka. Konkluzja jest jedna: załóż proszę wątek.

Zoja i dobrze że wzięłaś jedną, a nóż widelec Tobie się nie spodoba. Tak też może być, chociaż mam nadzieję, że jednak tak nie będzie. A dokupić zawsze łatwiej niż wywalać po rozczarowaniu. Wiesz przecież, że ja robię ładne zdjęcia.

Iza/Ursa Ty to w ogóle mało co pokazujesz. Jak bym miała taki ogród jak Twój to bym chyba z aparatem z niego nie wychodziła, ot co! Ale trzymam Cię za słowo, że to zestawienie ujawnisz na fotkach
Bardzo się skłaniam do połączenia jewelek ze sporobolusami, na dzień dzisiejszy nie mam lepszej koncepcji. Jedno tylko mi nie pasuje. Sporobolusy chcę dać na pełne słońce (tak, mam takie miejsce), a jewelki wolę mieć jednak w półcieniu, dłużej kwitną i nie blakną tak szybko. No i jak to pogodzić?

____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 16:36, 15 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Ania/Anabuko o ile dobrze pamiętam to tam jest siedem sztuk jewelek. Za pozdrówki dziękuję i odwzajemniam

Moniś no to już obie wiemy jak wyglądamy. U nas też wreszcie troszkę chłodniej, wreszcie aura sprzyjająca pracom w ogrodzie, a ja nie mam takiej możliwości.

Filomena bardzo Ci dziękuję za ten wpis o hibiskusie. To może jednak podejmę ryzyko i go przesadzę jesienią. Cieszę się, że moje zdjęcia tak pozytywnie na Ciebie wpłynęły. Takie wpisy zawsze motywują do tego, żeby je robić, chociaż mam wrażenie, że w kółko pokazuję to samo. A konik, hmmm no cóż, konik to "spadek" po dziadku eMa, więc pamiątkowy. Ja osobiście nie darzę go sympatią, eM raczej chyba też nie czuje do niego jakiegoś szczególnego sentymentu, więc chyba się rozstaniemy. Z drugiej strony mam wyrzuty sumienia, kiedy pozbywam się z ogrodu roślin, które sadził dziadek. Długo wahaliśmy się nad magnolią, pod którą siedzi Lady, w końcu podjęliśmy ciężką decyzję, a ta jak na złość zaczęła wypuszczać nowe pędy. Jest za duża na przesadzanie. Rośnie jednak w tak niefortunnym miejscu, jest chora, w dużej części łysa, że pójdzie pod siekierkę. Wymyśliłam, że na cześć dziadka posadzę nową magnolię, no ale to już nie to samo.

Aga też się cieszę z poznania osobiście. To bardzo cenne.

____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 16:43, 15 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Makao_J napisał(a)
Ale nie pokazałaś tych wszystkich hortek co kupiłaś, co?


Już nadrabiam.

Moje zakupy "pamiątek" z Pęchcina: trzy hortensje Magical Moonlight (najwyższe, całkiem z tyłu, mają pąki, będą jeszcze kwitły), dwie hortensje Bobo (te z kwiatkami), dwa derenie rozłogowe Kelseyi, dwa bzy koralowe Goldenlocks. Wszystko zostało na razie zadołowane.




Tu bzy koralowe, u mnie będą na pewno w półcieniu, mam nadzieję, że mając mniej słońca nie będą mocno żółte lecz bardziej zielono-limonkowe.


A tu derenie:
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Gruszka_na_w... 16:44, 15 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060
Najpierw wyrażę szacunek- na widok tego piaszczystego dołu nieco zbladłam. A kiedy doczytałam, co trzeba weń wrzucić, żeby cokolwiek urosło z lekka omdlałam. Podziwiam.
PS. Błysk w oku czasem jest ważną cechą rozpoznawczą.
Edit: miesiąc temu przesadzałam ketmię. Z lekka omdlała, ale żyje.
Bez koralowy z niewiadomych przyczyn odmówił u mnie współpracy po 3 latach. Ładne miał listki. Takie palmowoklonowe. W półcieniu będzie miał dobrze. W słońcu przypalało mu listki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Zana 16:48, 15 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Łucja no nie masz wyjścia z podgarycznikiem. Jak nie pogrzebiesz to nie wytępisz. Powodzenia.

Marysia ha, ja mam tam właśnie dwie rozplenice Hameln Gold. I to będzie fajne zestawienie u Ciebie, musisz pokazać. Ja osobiście jakoś nie mogę się do tej rozplenicy przekonać.

Kasia_CS tak, ta montana jest zdecydowanie za niska do Jewelek. Kurcze, ten carex Phoenix Green był do tych jeżówek idealny. No że też on nie zimuje, cholerka. Cały czas szukam czegoś niezawodnego o podobnym pokroju i wysokości. Jak coś namierzysz to daj znać.

____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 16:59, 15 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Haniu żeby Ci nie było tak słabo, to napiszę, że osobiście tego dołu nie kopałam. Tym razem dałam zlecenie zewnętrzne. Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam, jak oko me ujrzało wykonaną gotową taką robotę. Moje zadanie to do końca sezonu zasypać ten dół i doprowadzić do porządku całą rabatę pod ruderą.
Błysk w oku mówisz.
Bez koralowy u Ciebie padł? Hmm, a ja już jednego miałam, niestety to ja go wykończyłam. Tkwił trzy sezony w doniczce (tej zakupowej), miotany z jednego miejsca na inne, aż w końcu padł. Tych ten los raczej już nie spotka. U mnie w ogóle za mało jest krzewów, powoli mam zamiar to nadrobić.

Byłam u Ciebie wczoraj rankiem na spacerze, tradycyjnie przy kawce w łóżku. Nadrobiłam jak zwykle z przyjemnością (mimo narzekań na aurę, ale który ogrodnik w tym roku na aurę nie narzeka?) Nie wpisałam się, bo już muuuus był do roboty gonić.

Edit. dzięki za kolejny głos co do ketmi.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Brzozowadzie... 18:53, 15 sie 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Zana napisał(a)
Anabelki, uuuuuwieeeelbiam je właśnie teraz, kiedy są już zielone. Dlatego też będzie dużo ich zdjęć.




Witaj Aniu A mnie moje Strong Anabelki lekko złoszczą, przez pierwsze lata były sztywne, ale już w tym roku zaczęły tracić formę i lekko pokładać. Zwykłe już wyrzuciłam, zupełnie się pokładały. Natomiast u Ciebie są wspaniałe!!! I z tym sporobolusem...Nie mogłam oczu oderwać.
Wyzwanie w postaci piasku z nam z autopsji. Ale przyznam się, że nigdy tak masowo nie wymieniałam ziemi, zawsze przekopywałam. Mam nadzieję, że za parę lat nie będę tego żałować Buziaki ślę
P.S. No zdjęcia robisz...ach...
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Kasia_CS 18:54, 15 sie 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Oo jak jesteś na bieżąco w zakupach hortensjowych, to zdradź mi ile Bobo Ciebie kosztowało
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Johanka77 19:30, 15 sie 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Zana napisał(a)
Johanka no skoro Ci się zamarzyły anabelki, to nie ma wyjścia mus kupić. Moje to tzw. strong anabelki. Jak widać też się pokładają pod ciężarem kulek, ale chyba nie aż tak bardo jak te zwykłe. No i wydaje mi się, że te mają większe kwiatostany.




Mus musem Kochana, tylko jakby miejsca na razie brak
Ale jak już zrealizujemy nasze plany powiększenia skarpy i otuleniem rabatami paleniska, to może i na annabellki się miejsce znajdzie. Choć trochę się boję, bo ja w szczerym polu i wietrznie strasznie u mnie.

Z Twoich nowych zakupów szczególnie zachwycają mnie liście tego bzu. Śliczne!

Edit: sporobolus podoba mnię się bardzo!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
UrsaMaior 19:32, 15 sie 2018


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8247
Zana napisał(a)


Iza/Ursa Ty to w ogóle mało co pokazujesz. Jak bym miała taki ogród jak Twój to bym chyba z aparatem z niego nie wychodziła, ot co! Ale trzymam Cię za słowo, że to zestawienie ujawnisz na fotkach
Bardzo się skłaniam do połączenia jewelek ze sporobolusami, na dzień dzisiejszy nie mam lepszej koncepcji. Jedno tylko mi nie pasuje. Sporobolusy chcę dać na pełne słońce (tak, mam takie miejsce), a jewelki wolę mieć jednak w półcieniu, dłużej kwitną i nie blakną tak szybko. No i jak to pogodzić?



No wiesz??? Tyle ostatnio nawrzucałam, a ta już chce więcej ehhh...;D
Akurat tę kombinację ostatnio pokazałam
____________________
ogród pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies