Iwonka o to, to! Oby się Twoje życzenie spełniło.
Na balkonie takiej operacji przeprowadzać nie będę, sąsiedzi by mnie chyba eksmitowali natychmiastowo. Mam nadzieję, że w sobotę uda się wywieźć sprzęt na działkę i tam dokonać inauguracji rozdrabniania. Choinka zostanie najpierw w domu pocięta na drobniejsze kawałki i zapakowana w worek.
U mnie podobnie: cieszę się, że mrozy przychodzą ostatnio po świętach, bo mogę wykorzystać choinkę jako stroisz na ogrodzie
A potem rozdrabniarka - w zeszłym roku chyba w czerwcu udało mi się pozbyć starych gałęzi