Tak na szybko w ramach przerywnika w pracy, to napiszę, że ja po spotkaniu u Iwonki to jakoś tego spotkania u mnie nie widzę, chyba że chcecie mnie skazać na spalenie ze wstydu.

Do Danusi jak mi się uda, to stawiam wyłącznie niedzielę. Ktoś chętny?

Od środy do piątku ryję u siebie.

Aprilku w sobotę do Skubianki? Och ty skubaniutka, dobrze żeś się przypadkiem wygadała, a nóż... Zobaczę, bo chyba jednak czerwony guzik z napisem "rozsądek" trzeba włączyć.

Ja się wybieram do Danusi, ale dopiero w niedzielę. Wcześniej mnie nie będzie, więc nie da rady.

U Anuli byłam raz, ale chętnie bym się przejechała drugi.
Zwłaszcza, jeśli w pakiecie byłaby wizyta u April.




I pod warunkiem, że mnie mąż nie przywiąże paskiem do kaloryfera, bo on ciężko znosi moje wybywanie z domu, a tutaj prawie co tydzień zapowiada się impreza

Tak na szybko w ramach przerywnika w pracy, to napiszę, że ja po spotkaniu u Iwonki to jakoś tego spotkania u mnie nie widzę, chyba że chcecie mnie skazać na spalenie ze wstydu.

Do Danusi jak mi się uda, to stawiam wyłącznie niedzielę. Ktoś chętny?

Od środy do piątku ryję u siebie.

Aprilku w sobotę do Skubianki? Och ty skubaniutka, dobrze żeś się przypadkiem wygadała, a nóż... Zobaczę, bo chyba jednak czerwony guzik z napisem "rozsądek" trzeba włączyć.

Specjalnie dla Ciebie romantyczne wydanie kwiatuszków Kiku:

Tak na szybko w ramach przerywnika w pracy, to napiszę, że ja po spotkaniu u Iwonki to jakoś tego spotkania u mnie nie widzę, chyba że chcecie mnie skazać na spalenie ze wstydu.

Do Danusi jak mi się uda, to stawiam wyłącznie niedzielę. Ktoś chętny?

Od środy do piątku ryję u siebie.

Aprilku w sobotę do Skubianki? Och ty skubaniutka, dobrze żeś się przypadkiem wygadała, a nóż... Zobaczę, bo chyba jednak czerwony guzik z napisem "rozsądek" trzeba włączyć.