Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja glebo terapia

Moja glebo terapia

Gosialuk 00:05, 23 sie 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
Ja też mam dwa krzaczki polar bear kupione w zeszłym roku. I dopiero jeden w pąkach, a na drugim nic jeszcze nie widać. Może potrzebują czasu na aklimatyzację. Kupowałam kwitnące, ale to już początek września był. Gdzieś na forum czytałam, że dopiero po trzech latach szpaler jest okazały. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać. W każdym razie liczyłam na wcześniejsze kwitnienie. Muszę poszukać hortensji bukietowej, która kwitnie wcześnie. Może limki.
A twój szpaler w przyszłym roku na pewno da czadu.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Kasiolaaa 09:07, 24 sie 2017


Dołączył: 08 gru 2016
Posty: 5727
Swietne zakupki tulipanowe nawet masz jedna perelke zolty pelny iglaki super uformowane no i moje kochane hortki extra
____________________
KasiolaaaKasiolaaa
Kawa 09:12, 24 sie 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
ja kupiłam wczoraj 2 opakowania emeriorów i 2 dolls minuet
nie chciało mi się grzebać w tej kupie

w sumie to wszędzie czytam ze jakieś polar bear nie bardzo że późno kwitną
może się rozkręcą w przyszłym roku
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
kerii 16:13, 24 sie 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Gosialuk napisał(a)
Ja też mam dwa krzaczki polar bear kupione w zeszłym roku. I dopiero jeden w pąkach, a na drugim nic jeszcze nie widać. Może potrzebują czasu na aklimatyzację. Kupowałam kwitnące, ale to już początek września był. Gdzieś na forum czytałam, że dopiero po trzech latach szpaler jest okazały. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać. W każdym razie liczyłam na wcześniejsze kwitnienie. Muszę poszukać hortensji bukietowej, która kwitnie wcześnie. Może limki.
A twój szpaler w przyszłym roku na pewno da czadu.


Historia moich jest podobna też w tamtym roku we wrześniu sadzone, zresztą cała rabata nowa bo w tym roku i trawy i żurawki dosadzone, szarpane z jednej robione trzy. Więc w sumie efektu wow nie ma się co spodziewać już teraz zaraz. Trzeba być cierpliwym.
Tylko jak tu być cierpliwym jak się człowiek tyle naogląda pięknych ogrodów w których wszystko ładnie, bujnie kwitnie

Miśkom dam szanse i nie będę ich wymieniać trochę tam przeorganizuję tylko, poszerzę jeszcze tą rabatę, dosadzę miskanty z przodu zrobię obwódkę z tawułek tak jak przy chodniku i zastanawiam się jeszcze nad jakąś trawą tak przed te Hortensje, wypatrzyłam sobie taką Wietrznicę Lessona "Sirocco" tylko nie wiem jak by było z jej zimowaniem niby piszą, że mrozoodporna albo tą rozplenicę miniaturową. I będę czekać
____________________
Jola Moja glebo terapia
Kamcia 18:27, 24 sie 2017


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Mnie sie tez podobaja kompozycje hortensjowo-trawowe i szukam inspiracji w internecie. Ale poki co jeszcze na nic konkretnego sie nie zdecydowalam.
____________________
Kamila Ogrod stewardessy
kerii 22:42, 26 sie 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Dzisiaj a sumie to wczoraj zakończyłam w końcu akcję cięcia tuj. Jeszcze je troszkę muszę podgolić od dołu. ale to już drobiazg w porównaniu z resztą.



O ile w ogrodzie cięcie tych potworów nie było problemem bo pod nimi nic niema- na razie . To w przed ogródku lawirowanie drabiną między hortensjami, żurawkami i wszystkim co tam jeszcze rośnie to był koszmar. Już nie wspomnę o milionach ścinków, które pozostały na rabacie ani to wygrabić ani wydmuchać bo razem z korą. Rozważam pozostawienie tego tam i przysypanie korą. Będzie robiło za dodatkową ściółkę, roślinom chyba to nie zaszkodzi.

Ponieważ cięcie tych tuj staje się coraz bardziej uciążliwe, zaczęłam się zastanawiać nad ich usunięciem.

Kiedyś jak ogrodzenie było siatkowe to spełniały swoje zadanie, osłaniały od ulicy. Teraz jest ogrodzenie pełne i ich obecność nie jest już taka konieczna, poza tym są stare prawie 20- letnie, nie wspominając o tym, że każda inna no może nie dosłownie ale rodzajów ich jest co najmniej ze trzy. Dodatkowo eM-owi spodobał się pomysł.

W pierwsza mniej destrukcyjnej wersji myślałam o usunięcie co drugiej tui a pozostałe spróbować formować na kule na wysokości płotu.

Druga wersja całkiem destrukcyjna usunąć wszystkie i zamiast posadzić śliwę wiśniową "Nigrę" albo "Pissardi".

Od wczoraj szukam informacji, którą wiśnie wybrać co ile ją posadzić i na jakiej wysokości szczepienie (płot ma jakieś ok 1,70) kiedy lepiej sadzić na jesień czy na wiosnę.

Co myślicie o tych moich przemyśleniach, wszelkie porady, doświadczenia i informacje mile widziane
____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 22:51, 26 sie 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Tyle się wcześniej opisałam to teraz trochę pisma obrazkowego z dzisiaj.

Moja kolejna fotogeniczna żurawka






Rozplenica coraz więcej ma kłosków ibłąd nasadzeniowy do skorygowania , przysłania wrzosy, muszę je zamienić miejscami z wrzoścami





i jeszcze takie ujęcie

____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 22:56, 26 sie 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Niestety w ogrodzie widać już jesień z podziemi wychylają się ziemowity














____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 22:59, 26 sie 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Tegoroczne trawki





A tu moja żółta część magnolii ma dwa pączki rano z okna z kuchni wypatrzyłam





____________________
Jola Moja glebo terapia
Radziu2013 23:00, 26 sie 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Jola a nie myślałaś żeby dać wrzosy na środek tej rabatki tam gdzie są kamienie? I do tego np. kostrzewę... w górach wrzosy też między skałami rosną nie?

Ogólnie ta rabatka fajna Żurawki bardzo ładnie się na niej prezentują
____________________
Radziu Z ogródka na wsi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies