Asiu, dziękuję za gościnę. Podziwiałam jak radzisz sobie z nasadzeniami w tak niezwykle trudnych warunkach ogrodowych. Ja narzekam, bo mam piach i sosny. Ale sosny ze swoimi palowymi w większości korzeniami, dają mi jeszcze jakieś pole manewru. U ciebie to ciężki orzech do zgryzienia pod wielkimi świerkami.,
Mimo to ogródek jest niezwykle przytulny i oczywiście w moich ulubionych geometrycznych kształtach.
Ławeczka z pergolą na żywo mają świetny kolor, bardzo to fajnie wpisuje się w rozkład ogrodu i go urozmaica.
No a już rabata pod białym murkiem wygląda zaje...e. Naturalistyczny kawałek super wykorzystany. Niebieskie rośliny na tle białego, dla mnie bomba.
Aniu, wrzucam nowe zdjęcia z Twojego ogrodu - czy on ma jakiś "moment słabości"? Bo jak na razie - czy przyjeżdżam wiosną, czy latem, to on olśniewa. A jeszcze Iza mówiła, że jesienią to już zupełnie wymiata. Oj, kiedy ja dojdę do tego etapu...