No to trzymajmy kciuki za Artemis i Ilse a ta nowa pnąca jak tam? A Ascot?

Dziewczyneczka uroczo przemierza trawnik

Oj Ewula, nie zawstydzaj mnie :*

A masz jakiś aparacik? Może trzeba się z nim przeprosić ? Jak kiedyś będę miała możliwość bycia u Ciebie, to fotki masz jak w banku Muszę do Ciebie zajrzeć, bo jak nadrobiłam ostatnio zaległości, to znowu mam jeszcze większe.. aż strach wchodzić. Pomysł oczka wodnego się przeniósł na rodkową chyba o ile zdążyłam się z innego wątku zorientować. Ale to doczytam

no to zapraszam - Kasia się do mnie jutro przed południem wybiera, może masz też ochotę wpaść?

Kimono się zbiera do kwitnienia - 2 krzaki jako tako, jeden coś taki zdechlak po zimie, chyba za mało je okopczykowałam, widać, że to moje najbardziej wrażliwe na mróz róże, mimo że w takim zacisznym miejscu.

U mnie pięknie kwitnie MW i Artemis i Ilse, ale te dwie mają dużo słońca. Daje czadu stara That's Jazz, wygląda jak jeden wielki bukiet. Artemis to moja faworytka, choć za zapach kocham MW
Ascot słabiuko, ale zadusiły ją szałwie, muszę jesienią ją przesadzić. W ogóle marne sadzonki mi przyszły wiosną, słabo się wszystkie zbierają.
Obejrzałam za to Twoje róże, zachwycające! Ale faktem jest też to, że robisz piękne zdjęcia. Obejrzałam parę razy
Leonardo da Vinci mimo kwieciaka też ładnie zbudował krzaczek, ale to nie jest moja bajka, jest zbyt ułożona, muszę ją komuś wydać Do lasu nie pasuje Choć kwiat ma piękny..

Kasiu, pięknie. Bardzo mi się podoba układ pod Louiską.

I urzekła mnie jarzmianka Venice. Cudo. U mnie Roma tłoczy ładnie i jeszcze jedna ciemna.