Dzięki Ewelino!! Cieszę się, że udało mi się połączyć ogród i sztukę bardzo polubiłam to moje rękodzieło, choć już mi miejsca brakuje na suszenie prac.. jeszcze te małe to spoko, ale mam jednego giganta do szlifowania, muszę to robić na dworze, bo w domu nie ma na niego miejsca w tym celu.. a co za tym idzie potrzebuje to robić za dnia w ogrodzie.. nie mogę, bo dzieci nie dają.. i kółko się zamyka, a praca nieskończona
Hej Jolu dużo na szczęście u mnie nie było do nadrabiania, więc rach ciach ogród żyje własnym życiem i trochę dziczeje, ale pogodziłam się z tym, że priorytety inne jednak i lżej mi jakoś
Kasia, wszystko u Ciebie przepiękne, ale muszę zapytać o rzecz praktyczną.
Czy możesz pokazać i opis dokładniej Twój kompostownik? Rozumiem, że zrobiony na zamówienie? Muszę u siebie też gdzieś upchnąć mały kompostownik.