powinnam jakąś aktualizację wstawić, bo przeciez po tulipanach ani śladu dzięki, że zaglądasz :*
Nina odmachuje Lada dzień skończy rok
Moje róże tak w tym roku mają u mnie słabiutko, że tylko pierwsze tłoczenie mnie rajcowało, a teraz w związku z tym, że nic nie dostają, to marniutkie te powtórki. Co u mnie, to będzie poniżej
Oj Gosieńko, życie matki mnie dopadło - zwyczajnie odpuściłam to, że "muszę" wszystko. I póki co skupiam się na minimum ogrodowym, już o regularnym bywaniu na forum to nie mówię, bo to tak jak teraz - dzieci mnie o 6 obudziły, to wyjscia do przedszkola jest jeszcze chwila, więc spontanicznie zajrzałam. A juz pora szykować je do wyjścia
Ale tak zbiorczo jeszcze najpierw napisałam i wklejam na koniec:
Cześć Dziewczyny
Słabo z moją bytnością na forum - bardzo rzadko siadam do komputera, czasem zdarzy się na telefonie otworzyć jakiś wątek na parę chwil, ale prawda taka, że moje najmłodsze dziecię wiecznie mnie trzyma za nogę i krzyczy, że potrzebuje uwagi Ogrodowo nie szaleję - ot przejdę po ogrodzie, popatrzę, że wymaga dużo zmian i na tym się kończy - zwyczajnie nie ma sensu brać łopaty - póki wymaga to naszych zwyczajowych tetrisów, bo zakończy się tym, że coś nie trafi do ziemi i się zmarnuje.
Cały ostatni miesiąc spędziłam z moją małą trójcą sama, bo eM wyjechał i chwalę pod niebiosa instytucję dyżurów wakacyjnych, bo bym zwariowała - chociaż starszej dwójki się pozbywałam w ciągu dnia Młoda nadal nie przesypia nocy, tylko budzi się ze 4 razy, wieczorem mnie odcina i zasypiam na kanapie
Ale liczę na to, że wrócę do Was, bo lubię tu być, lubię nasze spotkania ogrodowe - udało mi się ostatnio pojechać do Ani-Kwartet i poupajać się jej ogrodem - o i teraz właśnie "przyszło" moje dziecię, ciągnie mnie za szlafrok i jęczy Za tydzień Nina kończy roczek, ale czas leci!! Pozdrawiam Was gorąco niczym pogoda za oknem Może uda mi się jeszcze kogoś odwiedzić zanim wrócę do pracy, wiem, że spotkaniowo czynne jesteście
Och, jak miło, że udało Ci się skrobnąć aż tyle. Trzymaj się cieplutko. Dobrze, że dojrzałaś do odpuszczenia tego i owego.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
hej, no to jeszcze parę miesiecy i będzie lepiej. a za rok to już w ogole spoczko. Choć moja młodsza to córunia mamuni i mimo że ma 2.5roku to lubi skupiać na sobie moją uwagę. Ale zaczyna rozumieć " daj mi chwilę"
Ogród poczeka i wydorośleje. Dzieci docenią kawałek trawnika więc nie urządzaj tych tetrisów za bardzo.
____________________
Ogród tworzący się: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ
************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************
***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 ***
*** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 ***
*** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 ****
***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
Stary ogródek: Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21
U nas wszelkiej maści choróbska - Nina już drugi raz w tym miesiącu problemy z uszami ma A w zeszłym tygodniu rotawirus, przeszło na Kaję po 2 dniach, a dziś się Kuba rozłożył i w sumie najmocniej go wzięło. Miałam wrócić 2 tyg temu do pracy, ale dzieci nie pozwoliły, a potem się okazało, że tam tyle się pozmieniało, że firma zamyka oddział i tylko do końca miesiąca działa. Więc jakby nie ma do czego wracać. Jutro przychodzę rozmawiać z kadrami, a raczej klepnąć wstępne ustalenia. Oby wszystko poszło po mojej myśli.
Ogrodowo stoję jak stałam-jedyny sukces, to przesadzenie peonii i to też tylko połowiczne, bo nie zabrałam wszystkich kłączy z tego miejsca oby przetrwały przyszły sezon.