AniuCh- fachowiec zapowiada się dobrze. Jeśli dzisiaj jakimś cudem nie będzie padać i jutro od rana też nie, to wchodzą jutro i niech chociaż te fundamenty skończą, to takiego burdlu nie będzie...
Johanka ja mam nadzieję, że menu będzie jednak bardziej polskie
Asiu prognozy nie są złe na weekend majowy- jak to wczoraj w radio słyszałam "śnieg ma nie padać"
Basiu ja się opiniami mojej S. nie przejmuję, tylko wkurzam

Wkurza mnie jej satysfakcja- ot co
Inka, wyjaśniam wszem i wobec, że Panowi malarze też bardzo porządni fachowcy, znoszą moje marudzenie i ciągłe "a może by.."
AniuCh i Natka- pogoda na weekend majowy to dobro ogólne- u mnie Komunia, a u Was- wiadomo- będzie pogoda, i ogród na tym skorzysta, i Rodzina nie ucierpi

Aniu bardzo się cieszę, że Twoje cisy mają silną wolę, są ambitne i podjęły tą nierówną walkę

Moje....umówmy się, że nadal są w fazie mocno decyzyjnej
Skrzyniowo teraz:
Natka, Kasiu, Pati, Asiu, dwie Iwonki, Domi, Toszka, HAniu, Danusiu- dziękuję bardzo

Cieszę się bardzo, że wreszcie są i przedstawię je Wam wszystkim prosząc jednocześnie o radę, mimo, że przeczytałam cały wątek w tym przedmiocie i zadawałam pytania dodatkowe

Nadal czuję braki w wiedzy
Skrzynie są trzy: największa ma 3 m x 1,5 m, średniaczek 2 m x 1,5 m i maluszek jest trapezem: 1,5m x 1,0 m (pozostałych boków nie pamiętam). Są zrobione z deski podłogowej, sezonowanej, suchej, calówki czyli ok. 2,5 cm grubości. Ta duża ma jeszcze na środku belkę dla wzmocnienia, wszystkie też są co jakiś czas spajane dodatkową poprzeczką- myślę, że dadzą radę.
Moje problemy techniczne: mam takie cosik i chciałam tym pomalować: kolor identyczny jak płotka przy warzywniku, czyli jasny szary.
impregnat
Myślicie, że mogę? Oczywiście środek wyłożę folią kubełkową, która będzie mocowana takimi stolarskimi zszywkami do skrzyń, jeżeli to będzie konieczne. Chcę tą folię też nieco wywinąć, żeby skrzynie nie stały bezpośrednio na ziemi, choć twórcy chcą je umiejscowić na cegłach czy czymś takim.
Pod spód siatka na krety- już zakupiłam. Cały teren, na którym będą stały wyłożę grubą argrotkaniną, pod skrzynie oczywiście wytnę dziury.
Na spód skrzyń drobne gałązki, które lecą z brzóz non stop, kompost w stanie nieprzerobionym, obornik koński i na koniec ziemia kupiona w ogrodniczym, zmieszana z kompostem przerobionym. Będzie gites?
No i właśnie
Danusiu- jeśli pytałaś o zagospodarowanie w sensie "wykończenia", to jak wyżej, jeśli o zagospodarowanie w sensie warzywnym, to planuję posadzić tylko:
w jednej (tej średniej jak sądzę)- truskawki+ może dwa krzaczki poziomek
w tej dużej i trapezie: marchewka w niewielkiej ilości, pietruszka, fasolka żółta szparagowa, buraczki, cebula, rzodkiewka, sałata no i koper.
W domu czekają wypikowane pomidorki Koraliki i póki co jedna dynia Hokkaido