O ja cieee! Ale będziesz miała wielgachne rabaty. Super.
Tyle tylko, że to ogrom pracy. Co na to twój kręgosłup ???

PS. Ja w piątek skończyłam rehabilitację na lędzwiowo-krzyżowy, a w niedziele coś mi strzeliło w piersiowym...ledwo się ruszam, z pionizować się nie mogę, podniesienie rąk do góry i uczesanie się w kitkę graniczy z cudem.

Asiu, Kasiu, Basiu, HAniu, Magdo, Anula, Wiola, Kasiu:
rabaty zostały pomierzone (te przyszłe) i wymiary przedstawiają się (pi razy oko), jak na załączonym obrazku:


Oczywiście to tak "mniej więcej", bo w realu po zdarciu darni i nadaniu kształtu okręgu, a nie wielokąta pewnie będzie korekta.

Anbu: ma kosiarka ma 42 cm rozstaw, a ścieżka chyba nawet nieco więcej niż te 84 cm

Żabko, brzozy zwykłe mają u mnie mini zalążki zielonych listków, doorenbosy natomiast jeszcze zupełnie nie, ale one podobno stratują znacznie później, niż te nieszlachetne, więc jeszcze się nie martwię

Wiklasiu Ja i dziergać Posiałam po raz kolejne nasionka jeżówek od Cię. Albo ja wysiewać nie potrafię, albo nasionka współpracy odmówiły....ani drgną

Mam pytanie:
Czy ktoś ma jakiegoś pomysła na powstającą rabatę? W zeszłym sezonie pomysł był, ale chyba brana pod uwagę była znacznie mniejsza rabata. Mogę ją zwęzić od strony domu, ale wtedy przed wykuszem nie będzie w ogóle nie będzie rabaty- tera jest 50 cm, czyli mini. Tam, gdzie wykusza nie ma rabata ma szerokość 1,80 cm, w najszerszym miejscu przed oknem kuchennym 3 m, mniej więc tyle samo "na zakręcie". Przed oknem kuchennym długa na 5 m, a wzdłuż ścieżki długość ta sama.

Co myślicie o zagospodarowaniu "gdzie" na tej rabacie magnolii? Mam ją na półce, musi zrobić exodus, ale nie wiem gdzie, a nie chcę jej wielokrotnie przenosić, bo magnolia tego nie lubi....

Co myślicie o stożkach z cisów na zakręcie? Albo właśnie na zakręcie wkomponowaniu magnlii?

Mam jeszcze sporo czasu, bo póki co nie ma tam rabaty, ale chciałabym mieć plan....

Nikita napisał(a)

O ja cieee! Ale będziesz miała wielgachne rabaty. Super.
Tyle tylko, że to ogrom pracy. Co na to twój kręgosłup ???

PS. Ja w piątek skończyłam rehabilitację na lędzwiowo-krzyżowy, a w niedziele coś mi strzeliło w piersiowym...ledwo się ruszam, z pionizować się nie mogę, podniesienie rąk do góry i uczesanie się w kitkę graniczy z cudem.

Kurcze kręgosłup w tym roku odczuwa wysiłek, który w zeszłym roku przechodził niezauważenie. Tłumaczę sobie, że jeszcze się nie rozruszał
Współczuję Ci serdecznie, bo wiem, co to ból kręgosłupa....mnie doraźnie (jeśli to "tylko" ból) pomaga tapowanie. Świetna sprawa, naprawdę efekt przeszedł moje oczekiwania.

Obudziła się ze snu zimowego i od razu szaleje
Rabaty z rozmachem, ale dobrze, mniej trawnika do wertykulacji

Aniu no dokładnie Wertykulacja raz do roku, a na rabatach siedzenie przez ok. 7 mcy, ale rachunek wypada na plus

Toszko (jeśli gdzieś brykasz po wątkach) mam pytanko Cisy wsadzone na hortensjową zeszłej wiosny: wiem, ze przycinać już, ale jak? One są takie strzeliste, a mało rozgałęzione- mają po dwa baty, i nie wiem o ile je skrócić?

Pokaż te cisy, bo aby radzić trzeba widzieć pacjenta.

Marta mnie ta trawnikowa ścieżka jednak wydaje się zbyt wąska,chyba najlepiej prezentują się takie przejścia jak mają 1,20 - 1,30 . Jak rośliny podrosną tramwaj ci się zrobi

Martek - a może minimalnie zmniejszyć ta rabatę, tak o róg, coś w tym stylu. Będzie szersze wejście i lepiej rośliny będzie widać.

Toszka, to muszę je ofocić. Dzisiaj dopełnię formalności.

Asiu, Iwi, a czy ta ścieżka z założenia nie powinna być "jak najbardziej" równa? W sensie nie jak lejek, tylko równoległa z obu stron? Bo oczywiście mogę zrobić tak, jak Iwi proponuje, tylko mi lejek wyjdzie. Ona nie będzie miała 1,20-1,30 cm. tylko 3 m przy wejściu, 2,60 m potem, potem 2,20 cm i nagle 1,20 m.
Tak powinno być?