Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pokaż wątki Pokaż posty

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Margarete 19:21, 03 kwi 2018


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
Cisy fajne - też bym brała, jak bym miała miejsce u siebie bo coraz mniej u mnie miejsca - chyba że zlikwiduję trawnik

Na choinkach się nie znam. Mam 2 sztuki ale moje nie chorowały ani nie żółkły dotychczas.

Za warzywa i rozsady podziwiam
Buziaki wiosenne!
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Gruszka_na_w... 22:19, 03 kwi 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Jeśli mocno wiało i mroziło to końcówki choin mogły podmarznąć. Przytnij je. U mnie też w jednym miejscu (w przeciągu) z lekka przemroziło końcówki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
anbu 07:29, 04 kwi 2018


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Marta zrób tak jak Gruszka radzi, obetnij żółte gałązki choin, może się klimatyzowały i potrzebują po prostu więcej czasu?
Ostatecznie możesz popytać Mazana, co z Twoimi choinami jest nie tak
____________________
Ania Ogród Ani :)
Kasia_CS 08:57, 04 kwi 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Ja chyba też z promanalem poszaleję, znaczy się poodpoczywam wczoraj nie dałam rady, bo dziecię me kończyło 3 latka i imprezę rodzinną ogarniałam od rana z zakupami, gotowaniem, pieczeniem. Wieczorem padłam jak trup
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
AngelikaX 10:43, 04 kwi 2018


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Makuś jak kręgosłup? Doszedł do siebie? Mój też w nie najlepszej formie, nie mówiąc o rękach.... ale co tam zima się skończyła... koniec leniuchowania
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Johanka77 13:11, 04 kwi 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
U Makusi będą Miśki! Super!
Fajnie że już tak ostro działasz.
U nas cięcia ogarnięte, tylko rozplenice mi zostały.
M od kilku dni nad rekultywacją trawnika pracuje
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Makusia 10:06, 05 kwi 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Dorka padnięty stan jest fantastyczny- pod warunkiem, że wiesz o co chodzi A jak ja nie mogłam się wyprostować, to nie wiedziałam co się dzieje
Dwa miesiące na siłownię chodzę i takich zakwasów w nogach, jak od kucania przy cięciu lawendy nie miałam. Nawet porównywalnego nie miałam. Po co siłownia, jak ma się ogród?

JoannaDe- iglaste mają niewątpliwą zaletę- są zimozielone (co do zasady). Dlatego, mimo, że bardzo mi się podobają żywopłoty z buków czy grabów, to w zimie mnie one nie przekonują.
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 10:13, 05 kwi 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Małgorzato cisy są moimi ulubieńcami- po zeszłorocznym, który zmartwychwstał, uważam, że godne są podziwu

HAniu i Aniu- radziłam się też na tematycznym, i póki co wychodzi na to, ze wiatr dał się moim choinom mocno we znaki. Radzili mi podlać nawozem z żelazem i siarką. Podleję zatem- trzymam za nie kciuki, bo lubię je strasznie i duże już są, a nie lubię wymieniać roślin co roku...

Kasiu ja już powalczyłam z promanalem, ale to już chyba ostatni dzwonek. Pąki już pękają, niektóre krzewy już zalążki liści mają. Zobaczymy- mam nadzieję, że różnica będzie widoczna i nic nikogo żarło nie będzie

Angelika, kręgosłup odzyskał pion i na szczęście znowu stanowi rusztowanie dla mięśni (przyroda- układ ruchu na czasie ). Widziałam to szaleństwo u Ciebie, więc w ogóle nie dziwi mnie fakt, że Cię łapki bolą

Asiu no właśnie wszędzie czytam o wartykulacji, a u mnie jeszcze gdzieś w odległych planach. chyba muszę grafik poprzestawiać....
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
DorKa 10:15, 05 kwi 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Makusia napisał(a)
Dorka padnięty stan jest fantastyczny- pod warunkiem, że wiesz o co chodzi A jak ja nie mogłam się wyprostować, to nie wiedziałam co się dzieje
Dwa miesiące na siłownię chodzę i takich zakwasów w nogach, jak od kucania przy cięciu lawendy nie miałam. Nawet porównywalnego nie miałam. Po co siłownia, jak ma się ogród?

JoannaDe- iglaste mają niewątpliwą zaletę- są zimozielone (co do zasady). Dlatego, mimo, że bardzo mi się podobają żywopłoty z buków czy grabów, to w zimie mnie one nie przekonują.

Dokładnie to samo ostatnio stwierdziłam. Ogród to najprzyjemniejsza forma treningu jaką znam Choć sama do ludzi też wychodzę się poruszać, co przy obecnych okolicznościach przyrody i natłoku pracy do wykonania jest bardzo trudne
____________________
Dorka Zakręcony ogród
AngelikaX 10:28, 05 kwi 2018


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Makusia sobie człowiek nie zdaje sprawy jak ważne te nasze kręgosłupy dopóki nie strzeli coś w plecach.... najprostsze czynności są wtedy mega wyzwaniem Ciąża, porody (u mnie x2) zrobiły swoje... siedząca praca też niestety nie pomaga....
Zatem zdrowych kręgosłupów nam wszystkim życzę
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies