Dziewczyny, a nie głosując nad moimi wizja i, może coś widzicie zupełnie inaczej, jakaś własną wizja, własna propozycja?

A może do opcji 1 jakiś stożek cisowy tam gdzie jest sadzonka pionowa??
planujesz tam jakieś zmiękczenie trawkami czy nic nie będzie??

Fajnie by też wyglądał taki japoński jakiś akcent, skoro już klon jest... to zamiast lizaka mógłby stanąć niwak z sosny drobnokwiatowej lub inny...

Martuś Ty tam masz klona jakiego? jaki wysoki rośnie?

Ach te nasze dylematy, co wsadzić, żeby pasowało?
Ja nie pomogę, bo się nie znam
Ale co nie wsadzisz, będzie pięknie

Reniu mam klon artropurpureum.

Basiu w ogóle nie myślałam nad dodatkami, chciałam najpierw jakiś szkielet wymyślić Ta sosne muszę sprawdzić, bo nie mam pojęcia jak wygląda.

a dalej za domem jak leci rabata ?

no to ja bym kulki różnej wielkości usytuowała wokół klona i "rozsypała" parę mniejszych naokoło

i żadnych innych drzew nie sadziła

Asiu To dokładnie tak, jak ja Też się nie znam, stąd po prośbie

Żabko- tył nie ruszony, a bok zgodnie ze ścieżką.

Reniu, czyli przesadzić klona na środek rabaty?

Makusia napisał(a)

Żabko- tył nie ruszony, a bok zgodnie ze ścieżką.

Reniu, czyli przesadzić klona na środek rabaty?

A jak spada śnieg z dachu?
Piszesz o przenoszeniu klona na środek rabaty
Mój rósł podobnie i prawie uśmiercił go taki spadający śnieg z dachu Została mu pamiątka do dziś - trwałe inwalidztwo