Podziwiam za odwagę.

....alr ta lewa ma swoją prawą - widać na zdjęciu niżej. Nie każcie mi już go krzywdzić


Patrzcie, co wstępnie zrobiłam trzeciemu... Wiem, wiem, że powinien mieć mniej tych bonsai, ale wolę ciąć niż doszywac....

Marti, uwierz, że cisy mają wielką moc regeneracji, sprawdzone u mnie z racji podsikiwania przez psa

Jak utniesz lewą to i prawą trzeba ciapnąć Czym dłuższy pieniek, tym lepiej, a kulkę zostawiasz dość sporą, przynajmniej ze zdjęcia tak wynika.
Ale decyzja należy do Ciebie, Ty widzisz w realu jak to wygląda.

alis napisał(a)

Ja bym jeszcze wyżej ciapnęła, tę jedna gałązkę z lewej strony He, he, dobrze się komuś radzi

To było moje pierwsze wrażenie, że jeszcze tę trzeba ciachnąć.

Makusia napisał(a)

Patrzcie, co wstępnie zrobiłam trzeciemu... Wiem, wiem, że powinien mieć mniej tych bonsai, ale wolę ciąć niż doszywac....

Kurcze podoba mi się

Marta Rzeźnik

Bonsai wyszedł super

Makusia napisał(a)

Oto i one. Sztuk trzy. Masakra, jakie duże... A jak je ciężko było wykopać..

Podziwiam! Takie sztuki wykopać ho ho ho.
Cięcie profeska. Zapowiada się ciekawie.

Tak czułam że bonsai do Ciebie bardziej przemawia niż kolejna kula i dobrze, będzie ciekawie.

Ale ciężka robota, dobrze, że już za Tobą. Teraz tylko pilnować i oczy cieszyć.