Coś mi się dzieje z klonem. Coraz więcej listków zasycha. Początkowo myślałam, że może go przypala słońce, ale mam już wątpliwości. Nawet na tym zdjęciu jest to po powiększeniu widoczne.

Makusia napisał(a)

W między czasie Kolega zrobił mi zdjęcie działki z drona- to szykowany dla Asi Makadami "prezencik"

Wzruszyłam się normalnie.

Martusiu - trzymamy kciuki, żeby wszystko się poprostowało.
O dobrodziejstwach pracy fizycznej na ból duszy wiele dziewczyn już pisało. Chociażby Magda, z ogrodu z wilkiem. Mam nadzieję, że i Tobie pomoże.

W sprawie klona nie pomogę ale - ja Cię..... jakie ładne to miejsce! I zaledwie w zeszłym roku robione! No pełen szacun

No i zdjęcie z drona. Asiu.....


Żeby nie było, to nabazgroliłam takie coś:


To brązowe przed czarna suszarki na bieliznę, to pomyślałam sobie o takiej rabacie. Rosły by na niej graby kolumnowe, zasłaniając suszarkę.

Klony lubią wilgotne powietrze. Postaw koło niego misę z wodą. W przyszłym sezonie o tym pamiętaj....albo o ciurkadełku czas pomyśleć

Trzymaj się Kochana

W przyszłym roku chciałam obsadzić tę długą, przekopana wzdłuż garażu (na niebiesko).

Tam będzie dołożona kostka po całej długości- miedzy drewutnią, a rabatą- nie będzie trawnika, a od strony dawnej okularowej, kostką będzie w kształcie odbicia lustrzanego.

Wracając do rabaty- przed drewutnia- bo tam największy cień- myślałam o 3 choinach (zaznaczyłam je na czerwono), bo tyle mam w dwóch miejscach i rosną bardzo średnio. Przed nimi może hosty.
Dalej chciałam jarząby autumn spire, bo tam niby północ, ale wystawa południowa i niczym niezacieniona (mówię o fragmencie od garażu do warzywnika), przed nimi nie wiem, coś do słońca- może rozplenice Black Beauty, na samym rogu chyba piwonię, która egzystuje w cieniu już drugi rok.

Co myślicie?

Toszka napisał(a)

Klony lubią wilgotne powietrze. Postaw koło niego misę z wodą. W przyszłym sezonie o tym pamiętaj....albo o ciurkadełku czas pomyśleć

Trzymaj się Kochana

Dzięki Tosiu- wiem, że lubią wilgoć, więc go często zraszałam- dlatego na początku pomyślałam, ze to od zraszania- za wcześnie, słonce przygrzało i się stało....ale mam wątpliwości. Wstawię później zdjęcia i zbliżenia na wątku tematycznym.

makadamia napisał(a)

W sprawie klona nie pomogę ale - ja Cię..... jakie ładne to miejsce! I zaledwie w zeszłym roku robione! No pełen szacun

Asiu, a w zasadzie, to w tym roku na wiosnę.
Bardzo się ciesz, że Ci się podoba- ja powiem szczerze, że stożki cisowe dla mnie jeszcze za małe- nie robią swojej roboty, pierwsze skrzypce gra hakone. Kulek ciosowych nie sposób dostrzec nawet. Jeszcze kilka lat i może będzie ok.

Współczuję mam nadzieję że jakoś się poprawi

Praca ogrodowa zdecydowanie to plus dodatni kojący duszę, pozwalający nie zwariować

Zdjęcia z drona fajna rzecz i pokazują, że nawet jak nie miałaś głowy na ogrodowe prace to wszystko co wcześniej zrobiłaś zaowocowało ładem i nadzieją na coraz bujniesze rabaty. Pamiętam jak jeszcze niedawno wyglądał Twój ogród