Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pokaż wątki Pokaż posty

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Makusia 10:58, 30 sie 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Kasiu- dzięki podwójne

Magra- miło mi bardzo, że wpadasz do mnie. Ja z tych, co uważają, że prawo ma sens (może poza procedura karną ), a nieznajomość szkodzi. Co do koncepcji ogrodu, to nie miałam jej, na szczęście miałam wsparcie wspaniałych Dziewczyn (nie chcę wymieniać których, bo jeszcze kogoś pominę), które mają świetną wyobraźnię, wiedzę, gust i doświadczenie.

Wiklasiu- Ty to jesteś "humoropoprawicz" słowo daje

Makadamia co do szerokości cypelka, to nie mam żadnej wiedzy, gdyż tenże jeszcze nawet nie jest wrysowany w teren. W tym roku wrysowania nie przewiduję. Myślę jednak, że szaleństwa nie będzie.

Ewo- o! Miło słyszeć, bo mi osobiście te graby baaaaaaardzo tam grają. Bardzo
Przyciąć gałązkę- ok, dzisiaj się postaram- dziękuję za radę.
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 11:00, 30 sie 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
galgAsia napisał(a)
Cześć, Makusiu. Po raz pierwszy oficjalnie odwiedzam Twój ogród, bo wcześniej regularnie go podglądałam cichaczem . No i spotykałyśmy się incognito u Hani .
Szczerze Ci współczuję choroby brata. Na szczęście, umiemy coraz lepiej leczyć i rehabilitować chorych po udarach, więc przesyłam Ci dobre myśli i mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej. A widły w ogrodzie na stres to najlepsze lekarstwo .


Asiu dziękuje za otuchę- mój Tata miał udar krwotoczny 37 lat temu- o czymś takim jak okno terapeutyczne chyba jeszcze nikt wtedy nie słyszał. Pierwotnie był w dużo gorszym stanie. Ma 81 lat. Nadzieja i wiara, że będzie dobrze.

Cieszę się, ze wpadłaś do mnie- zaraz się u Ciebie rozgoszczę
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
AngelikaX 12:34, 30 sie 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Tyle postów widzę w powiadomieniach, mówię Marta wróciła no to pędzę

Po pierwsze bardzo współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojemu bratu.

Po drugie chciałabym pochwalić pięknie rozrastający się ogród, różnica ogromna. Linie rabat z powietrza wyglądają ślicznie, wszystko ładnie się zgrywa

Po trzecie mam nadzieję, że wróciłaś na dłużej

Pozdrawiam ciepło
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AnnaCh 20:16, 30 sie 2019


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
14-15 września są Skierniewice. MAsz jakieś plany? Oferuję miejsce w samochodzie, bo dokupiłabym derenie do tego co kupiłyśmy wtedy
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Makusia 20:19, 30 sie 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
A sobota, czy niedziela? Bo w sumie, to bym pojechała...
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 20:21, 30 sie 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Angelika, też mam nadzieję, że do końca sezonu zostanę. Choć nie wypominajac, też za często się nie pojawisz a i zdjęć w tym sezonie jak deszczu
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
ryska 20:22, 30 sie 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11595
Przykro mi z powodu kłopotów zdrowotnych w Twojej rodzinie.
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

Super te zdjęcia z lotu ptaka. Widać jak wszystko się rozrosło i wypiękniało.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Makusia 20:23, 30 sie 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Renato dziękuję bardzo. Liczę, że z każdym dniem będzie lepiej u Brata i z każdym rokiem ładniej w ogrodzie..
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
AnnaCh 20:24, 30 sie 2019


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Mi obojętnie Cieszę się bardzo, bo juz M chciałam namawiać, żebym samotna nie spacerowała po stoiskach, ale z nim to by spokojnie to nie wyglądało
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Makusia 20:27, 30 sie 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
AnnaCh napisał(a)
Mi obojętnie Cieszę się bardzo, bo juz M chciałam namawiać, żebym samotna nie spacerowała po stoiskach, ale z nim to by spokojnie to nie wyglądało


Wolałabym chyba w niedzielę, bo sobota to wiesz-można poryc trochę. No chyba, że miałaby się np pogoda złamać, to wtedy możemy się zastanawiać. Zresztą, co ja tam mam do powiedzenia, robię za pasażera-kierowca ma głos decydujący.
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies