no ja jako kompletny ogrodowy ignorant do niedawna nie robiłam oprysków profilaktycznych, a teraz jeszcze się nie wyedukowałam co gdzie, kiedy i jak...muszę zalożyć jakiś zeszyt!
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Moja konika też zachorowała ,właśnie igły jej żółknął i zastanawiałam się czy powodem nie był właśnie oprysk )) Bo tak popsikałam resztką na grzyba i inne sprawy jak zostało w opryskiwaczu ...
Ładne zrobiłaś zakupy Ana
Ana nie tylko Ty, ja tez ucze się że lepiej zapobiegać....a wszystko dzięki siedzeniu na forum....no a potem ćwiczeniu w praktyce. w każdym razie w tym roku pierwszy raz zakwitł wiciokrzew bo nie zjadły go mszyce
U mnie na szczęście się nie pojawiły, bo pryskałem. Ale tfu, tfu
no ja jako kompletny ogrodowy ignorant do niedawna nie robiłam oprysków profilaktycznych, a teraz jeszcze się nie wyedukowałam co gdzie, kiedy i jak...muszę zalożyć jakiś zeszyt!
Ana nie tylko Ty, ja tez ucze się że lepiej zapobiegać....a wszystko dzięki siedzeniu na forum....no a potem ćwiczeniu w praktyce. w każdym razie w tym roku pierwszy raz zakwitł wiciokrzew bo nie zjadły go mszyce
Jagna - no to jest nas więcej, jeszcze sporo nauki przed nami chyba
Martek - tak źle i tak niedobrze - dlatego ja się tak boję opryski chemiczne robić, póki co probuję te "naturalne", był już ze skrzypu, teraz muszę nazbierać jeszcze wrotycz , póki kwitnie
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Jagna - no to jest nas więcej, jeszcze sporo nauki przed nami chyba
Martek - tak źle i tak niedobrze - dlatego ja się tak boję opryski chemiczne robić, póki co probuję te "naturalne", był już ze skrzypu, teraz muszę nazbierać jeszcze wrotycz , póki kwitnie
No Ana ale jesteśmy na fali progresu...więc nie jest najgorzej hihihi
A tak wiedziałybyśmy wszystko i byłoby nudno, bez niespodzianek
nooo tak! po pierwsze zakupy superaste ! że o nasadzeniu nie wspomnę, bo widać się namęczyłaś kobieto!
a ten Sebek to jaki spostrzegawczy jest
ja mojej koniki w ogóle (!) nie pryskam i (ODPUKAC!) nic jej nie jest! no ale ja mam ogród od 2 lat.... ;/
Jagna - no to jest nas więcej, jeszcze sporo nauki przed nami chyba
Martek - tak źle i tak niedobrze - dlatego ja się tak boję opryski chemiczne robić, póki co probuję te "naturalne", był już ze skrzypu, teraz muszę nazbierać jeszcze wrotycz , póki kwitnie
No Ana ale jesteśmy na fali progresu...więc nie jest najgorzej hihihi
A tak wiedziałybyśmy wszystko i byłoby nudno, bez niespodzianek
Myslisz, że kiedyś nadejszie taki dzień, w który będziemy wiedziały wszystko?? Oby nieee, fajnie jest się uczyć nowych rzeczy
Moja córcia rozlozona, jutro znów lekarz i nie wiem ile uda mi się posadzić roślinek w tym tygodniu a potem na tydzień wybywamy nad morze...jak ja będę tęsknić za Wami i ogrodem
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any