Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:)

Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:)

Ana 12:16, 11 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Aniu - taki lawendowy cukier mniamuśny - tak jak rózany Na tej samej zasadzie mozna do soli kapielowej dosypywać suszoną lawendę - kąpiel stóp w takim specyfiku to uczta i dla duszy i dla ciała

Bogda - no nie dziękuję, jakoś dziecioki zaczęly łapać coś ostatnio. U Matyldy na szczęście tylko wirusówka, płuca, oskrzela, gardło czyste, więc myslę, że damy radę, tylko znów kombinuję jak rozdzielić ją z antkiem, żeby on nie złapał Bo za 5 dni wyjazd i muszą być zdrowi...

Sebek - zapraszam na ciasteczka

Anula - no mój M prasować umie ino mu się nie chce Z resztą tak jak i mnie No ale jakoś nam się udaje dogadać...a mam tak samo, że dziamgam, że wszystko muszę robić sama a jak M zrobi, to potem porawiam, bo inaczej niż ja to robi
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Matka 12:30, 11 lip 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Ana napisał(a)

Anula - no mój M prasować umie ino mu się nie chce Z resztą tak jak i mnie No ale jakoś nam się udaje dogadać...a mam tak samo, że dziamgam, że wszystko muszę robić sama a jak M zrobi, to potem porawiam, bo inaczej niż ja to robi


mam to samoale facetów trzeba chwalić bo inaczej nic nie zrobiąa potem cicho poprawić

Ana, ja dzieciaków nie oddzielam-bo jak od siebie się nie zarażą to pójdzie przeze mnietrzeba by bylo chyba do babci lub dziadka oddac na kilka dni

____________________
U Matki
Ana 12:32, 11 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
no z oddaniem nie przejdzie pomysł niestety - jeszcze Matyldę mogę wyekspediować, ale Anton za mały, chyba bym się zapłakała bez mojego marudy

Zobaczymy, oby do soboty nie gorączkowali już i nie kasłali
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
anula_wn 15:30, 11 lip 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
no ale jaki sens robić dwa razy ???? tzn. poprawiac po facecie .... dlatego ja gadam i gadam i rwę włosy z głowy, że się nauczyć nie mogą podstawych spraw
ps.
niecierpię prasować!!!
____________________
anula mój mały raj na ziemi
Joanka 16:18, 11 lip 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Anulek..... jak wprost przeciwnie...... kocham prasować!!!
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Ana 16:26, 11 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Ło matko, ja nie znoszę! Zwłaszcza w letnie upały do prasowania mi nie po drodze a jak jeszcze w koszu leżą męża koszule...brrr...

Za to lubię zmywać i mimo posiadania zmywarki wiele naczyń wolę umyć ręcznie - przy zmywaniu dobrze się myśli
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
hanka_andrus 16:29, 11 lip 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Zmywanie to,,czysta przyjemność"!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Ana 16:39, 11 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
hanka_andrus napisał(a)
Zmywanie to,,czysta przyjemność"!


dokładnie tak Haniu
No i lubię jak po zmywaniu jest tak czyściutko, blaty niezagracone (bo ja myję i wycieram wszystko ściereczką do sucha, nic nie zostaje oprócz sztućców w pojemniku)....choć przez chwilę

No i nie pójdę do ogrodu, znów leje

Wracam do wykrajania poduch, już jestem bliżej jak dalej
I może uda się dziś zabejcować meble ogrodowe?
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
anula_wn 16:52, 11 lip 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
nooo u nas się zanosi na deszcz, ale nie wiem czy popada (mogłoby, bo nawiozłam trawnik)

w takim razie ze mną coś nie tak.... ;/ nie lubię ani prasować ani zmywać! za to sprzątać lubię i uwielbiam jak jest czysto no i mam skazę, że jak sama nie zrobię, to dobrze nie będzie....
____________________
anula mój mały raj na ziemi
Ana 17:03, 11 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
anula_wn napisał(a)
no i mam skazę, że jak sama nie zrobię, to dobrze nie będzie....


Oj tak...będzie mnie drażnić - ja np kafle myję po skosie zgodnie z "rysunkiem" na nich i wtedy nie widać śladu mopa, natomiast mój M myje w poprzek i nie powiem jak drażni mnie potem patrzenie na te "pomazane" kafle!
Oj wiee jest takich kfiotków niestety...jak tu żyć??
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies