Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Jak feniks z popiołów

Pokaż wątki Pokaż posty

Jak feniks z popiołów

Dominika11 07:34, 28 wrz 2016


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
nawet w pochmurny dzień u Ciebie pieknie w ogrodzie

widze, że szalejesz cebulowo
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Makusia 08:47, 28 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Asiu toż walka o ziemię od zawsze była. O miedzę, się Kargul z Pawlakiem kłócili, o Krym wiadomo kto, o Polskę Ruscy, Prusi i Austriacy- toż to normalna normalność. Ziemia to ludziom- ba! narodom! w głowach przewraca, zatem zawiść Twa i chęć posiadania tejże ziemi z kompostownika Sąsiadki naturalna zupełnie
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
LyraBea 09:30, 28 wrz 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
wiklasia napisał(a)
Generalnie nie mam w zwyczaju ludziom zazdraszczać jakoś usilnie. Cieszę się. Podziwiam. Czasem też tak bym chciała, ale na tym z reguły koniec. Aż do wczoraj. Bo wczoraj to zazdrość chwyciła mnie w swe macki i trzyma mocno. Aż mnie skręcało. Sąsiadka (bezczelna, jak mogła na oczach mych, pod nosem mym niemalże, pastwiła się nade mną. Kompostownik rozgrzebała swój i dobra wszelakie ładowała do taczki.
Rany! Jaka mnie zazdrość chwyciła na ten widok! Czarne toto, apetyczne, pulchne! (kompost nie sasiadka - ta dla odmiany tleniona blondi i chuda jak patyk hortensji)
Naprawdę rzadko kiedy tak mam, by aż tak mnie skręcało. No zazdrość i zawiść w jednym. Aż się z siebie śmiałam pod nosem.

Oplułam monitor! i na co mi to? A mówią, że śmiech to zdrowie! Tiaaa, bieg po szmatę, żeby monitor wyczyścić z opluin, pucowanie...Ruch od rana zapewniony, przepona wyćwiczona, samo zdrowie.
____________________
Beata
LyraBea 09:30, 28 wrz 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
wiklasia napisał(a)
Generalnie nie mam w zwyczaju ludziom zazdraszczać jakoś usilnie. Cieszę się. Podziwiam. Czasem też tak bym chciała, ale na tym z reguły koniec. Aż do wczoraj. Bo wczoraj to zazdrość chwyciła mnie w swe macki i trzyma mocno. Aż mnie skręcało. Sąsiadka (bezczelna, jak mogła na oczach mych, pod nosem mym niemalże, pastwiła się nade mną. Kompostownik rozgrzebała swój i dobra wszelakie ładowała do taczki.
Rany! Jaka mnie zazdrość chwyciła na ten widok! Czarne toto, apetyczne, pulchne! (kompost nie sasiadka - ta dla odmiany tleniona blondi i chuda jak patyk hortensji)
Naprawdę rzadko kiedy tak mam, by aż tak mnie skręcało. No zazdrość i zawiść w jednym. Aż się z siebie śmiałam pod nosem.

Oplułam monitor kawą! i na co mi to? A mówią, że śmiech to zdrowie! Tiaaa, bieg po szmatę, żeby monitor wyczyścić z opluin, pucowanie...Ruch od rana zapewniony, przepona wyćwiczona, samo zdrowie.
____________________
Beata
Makusia 09:53, 28 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
LyraBea napisał(a)

Oplułam monitor kawą! i na co mi to? A mówią, że śmiech to zdrowie! Tiaaa, bieg po szmatę, żeby monitor wyczyścić z opluin, pucowanie...Ruch od rana zapewniony, przepona wyćwiczona, samo zdrowie.


Bea, ale że dwa razy się monitorowi dostało, w tym raz kawą?
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Dominika11 11:43, 28 wrz 2016


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Tak na naszą Beatke podziałało

nie powiem, bo u mnie ten zapis tez wywołał banana na buźce
niesamowita Wiklasia jesteś
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
wiklasia 12:17, 28 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Umyłam sobie okno w kuchni Ale, żeby nie było za dużo pracy to tylko od wewnątrz.
Przy okazji spojrzałam za szybę i w końcu dojrzałam coś nowego (wcześniej to chyba musze kupy w ilości hurtowej zaciemniały mi te wizję). A gdyby tak pomiędzy runiankę a hortensje wrzucić jakieś czerwone kolumnowe berberysy? Ta pnąca róża na tyłach na wiosnę idzie do eksmisji, zameldowanie zyskuje bluszcz.


Rabatka jest od strony południowej, ale wystawę ma północną.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Makusia 12:23, 28 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Uwaga roztoczę wizję swą jak krój Julian- więc szybko, zanim dotrze do mnie, że to bez sensu
wpakuj pomiędzy te hortki jakieś trawę- gracki np.
z mojej lewej tam chyba jakaś trawa rośnie już?
Nie zagłuszy hortensja berberysa?
Jak będzie zielona ściana, to będzie pięknie!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
wiklasia 12:29, 28 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Makusia - a trawa nie zagłuszy runianki?
Tak z lewej oko me dostrzega, a "rekna ma" zasadziła trawę jakowąś, a dalej z lewej, dalszej lewej, czego oko Twe nie dostrzega a pamięc ma mi mówi, że żurawki bordo posadzone są (te, co to "jednom" ratować próbowałam) więc mi ten berberys, a kolor bordo zwłaszcza jakoś tak sam na myśl przychodzi. Jeno watpliwość mnie dopada, czy wybarwiać się on zdoła w półcieniu.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Makusia 12:37, 28 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Zapytaj HAni z To tu to tam łopatkę mam. Ona jak dla mnie wie dużo, a o berberysach wręcz bardzo
Dotarło do mnie, że doradzanie w kwestii projektowania i doboru roślin w moim wykonaniu jest bez sensu
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies