Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Jak feniks z popiołów

Pokaż wątki Pokaż posty

Jak feniks z popiołów

Gruszka_na_w... 22:33, 28 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Są też takie zielone tujowe kuleczki (danica) albo wykorzystać bukszpan. Zimny odcień dadzą hosty o zielononiebieskich liściach. Pasowałyby też te białoobrzezone.
Wiklasiu, trzeba myśleć o czymś zimozielonym tam, bo od listopada do kwietnia będzie bryndza.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
wiklasia 22:47, 28 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Bryndzę to ja mam w całym "ogrodzie" i na każdej rabacie , a od czasu do czasu i na talerzu się trafi (jako półgóralka - uwielbiam zajadać bryndzę ze szpinakiem).
Ja wychowana na blokach jestem, więc głęboko w krwioobiegu mym zakorzenione i ciągle krąży przeświadczenie, że zielone to tylko od maja do jesieni i niewysokie (bo doniczki balkonowe ograniczoną przecież pojemność mają, a i strop betonowy nośność graniczną też). A Ty mi tu o zimie prawisz i o drzewach. Mózg swój na tory całorocznego myślenia o kompozycjach przestawić muszę i tę prawdę objawioną wpuścić w krwi obieg i wtedy dotrze do mnie. Przestawianie żmudne więc Haniu - cierpliwie mi to tłucz do głowy mej.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Makusia 08:19, 29 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Wiklasia mam tak samo- lub prawie Jam na wsi wychowane, ogród- sorry "ogródek" był od zawsze, tyle kształtem wyglądał jak mój warzywnik Nawet ścieżki w nim były i powierzchnię miał zbliżoną. Potem nastało nowe pokolenie i niby powstał też ogród- kaczki już tam nie chodziły i potrzeb swych fizjologicznych nie załatwiały, ale:

1)różanka w kształcie koła na środku tegoż ogrodu jest- w dodatku są na niej same róże w różnych kolorach
2) skalniak też (zastrzegam, że skalniak w rozumieniu małopolan to to samo, co "rabatka"), a na owym skalniaku, jak bratowa plewi, to już tylko dziada brakuje
3) różne różności są...

I jak tu się przestawić na inną formę myślenia? O jakichś 4 porach roku??? Wszak ja do tej pory patrząc przez okno w kuchni w ogóle żadnej rabatki nie miałam, więc hip hip hurrra, że teraz jest i to już spełnienie marzeń. Do zimozieloności trzeba dorosnąć -mentalnie
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Margerytka40 08:50, 29 wrz 2016


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14798
No widzisz jam jasnowidz i bukszpany widziałam u Cię nawet jak ich jeszcze nie pokazałaś . Zrób z nich kulki , będzie piknie . . Tylko uważaj bo ja jak nie miałam kulek to nie miałam ( tzn. miałam ale jakoś ich widać nie było ) a teraz wszędzie tylko kulki bym sadziła. Zakulkowało mnie na maksa.


____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Gruszka_na_w... 21:49, 29 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
wiklasia napisał(a)
Bryndzę to ja mam w całym "ogrodzie" i na każdej rabacie , a od czasu do czasu i na talerzu się trafi (jako półgóralka - uwielbiam zajadać bryndzę ze szpinakiem).
Ja wychowana na blokach jestem, więc głęboko w krwioobiegu mym zakorzenione i ciągle krąży przeświadczenie, że zielone to tylko od maja do jesieni i niewysokie (bo doniczki balkonowe ograniczoną przecież pojemność mają, a i strop betonowy nośność graniczną też). A Ty mi tu o zimie prawisz i o drzewach. Mózg swój na tory całorocznego myślenia o kompozycjach przestawić muszę i tę prawdę objawioną wpuścić w krwi obieg i wtedy dotrze do mnie. Przestawianie żmudne więc Haniu - cierpliwie mi to tłucz do głowy mej.


Szpinak z bryndzą mi pasuje

Też zaczynałam podobnie za pierwszym razem. Pisałam o tym u siebie. Zakupiłam parę kwitnących roślinek na ryneczku i na początku sierpnia zostałam z pustą rabatą ozdobną z jesiennym warzywnikiem w tle. Nie miałam już ochoty tam siedzieć, bo nie było na czym oka zawiesić. Za drugim razem byłam trochę mądrzejsza i przygotowałam się teoretycznie. Zobaczyłam różnicę między jesienią i zimą na dobrze zaplanowanych rabatach, a jesienią i zimą na tych z błędami. W bloku jakoś nie ciągnęło mnie do wyglądania przez okno. Teraz bardzo lubię zerkać przez okno podczas posiłków, mycia naczyń. Jest na czym zawiesić oko (to nawet walory zdrowotne ma dla tych, co długo przy kompie siedzą).
Lubię ogrody z wyraźnymi 4 porami roku.
Cebulowymi i zimozielonymi roślinami wiosną, z kwitnącymi krzewami tawuł i forsycją. To dla mnie kwintesencja wiosny (plus kwitnący sad)
Różami, lawendą,floksami, rudbekiami, jeżówkami,szałwią przywrotnikiem i hortensjami latem
trawami, astrami, rozchodnikami, wrzosami i różami jesienią plus przebarwiające się uroczo krzewy i drzewa liściaste
zimozielone świerki, jodły, choiny w czapach śniegu, oszronione trawy, czerwone gałęzie dereni, zimozielone kule
Dlatego tak ważne jest określenie stylu, bo dobór roślin dla 4 pór roku będzie zupełnie inny.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
wiklasia 22:51, 29 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Jejciu Haniu jak poetycko i kolorowo zrobiło mi się przed oczami czytając Twój wpis
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Makusia 22:58, 29 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
A lawenda? Gdzie lawenda???
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Gruszka_na_w... 23:02, 29 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Makusia napisał(a)
A lawenda? Gdzie lawenda???


Napisałam u Cię Kwitnie miesiąc, za krótko, żeby ja uwzględniać w kolorycie. Brzydko się starzeje. Nie pasuje mi na gwiazdę rabaty- przynajmniej na moich glinach. Może ma za żyzną glebę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
wiklasia 23:03, 29 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
U mnie lawenda na stronie nr.2
A jak Ci Makusiu mało tej lawendy to zajrzyj na półkową u siebie pod te brzozy co ich jeszcze nie ma. Tam zdaje się, że całe stadko
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
makadamia 12:14, 30 wrz 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Cześć Wiklasiu,
Wesoło tu u Ciebie jak u Makusi
Nie wiem, czemu tak surowo się sądzisz. Na O. siedzisz ledwie parę miesięcy, a już o naturalnych metodach się dokształcasz, o kompozycjach, piętrach, proporcjach, akcentach pionowych mówisz jak fachowiec, rabaty, tak krytykowane, masz naprawdę całkiem fajne. Front masz też bardzo fajnie wymyślony

W jednym tylko masz rację - słomiany ogień jesteś. Po przeczytaniu wątku jednym ciągiem rzuca się to w oczy: skaczesz po tych rabatach jak pasikonik
To o herbową się zapytasz, to od okna, to o skarpę - a nigdzie zmian nie widać

Druga rzecz: plan zamieściłaś świetny - mucha nie siada (sama robiłaś?!)
ale zdjęcia - wybacz - są do luftu. Jakbyś się bała pokazać za dużo.
Nie widać kontekstu.

Pokaż ogród z różnych perspektyw - z tarasu, z boku, od przodu, trochę szerszym kadrem, trochę bardziej poziomo, a nie obiektyw w ziemię.

Napisz, co byś chciała, gdzie co ma być (gdzie kompostownik a gdzie borówki, co z tą skarpą chcesz zrobić - nasadzenia jakieś czy placyk do siedzenia).

Popatrzymy, pomyślimy, poradzimy

____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies