Teraz dla odmiany gonię w piętkę chcąc ponadrabiać zaległości ogrodowiskowe i wywiedzieć się co u kogo w trawie piszczy.
Tytaniczna praca. Chyba nie podołam.
Ja siedziałam całą zimę na forum, więc postaram się pomóc koleżance w tej niedoli:
- Kawa wybiera drzewka;
- Nettka się pochorowała;
- Natka zabiera się do robienia placyku pod ognisko z wędzarnią w komplecie;
- Asik próbuje zasłonić kompostownik;
- Ania_t w swoim wątku natłukła 700 stron i posadziła 7 róż, stwierdziła że tym sposobem daleko nie zajdzie, więc założyła nowy wątek i ma nadzieję że teraz proporcje się odwrócą;
- Ania Ch głównie narzekała na pogodę;
- Makusia zasnęła na zimę i obudziła się z ręką może nie w nocniku, ale w misce;
- Anbu napawa się miśkami;
- Asia Skarbonkowa próbuje przyciąć cisa;
- najwięcej podziałała Margerytka, która z grubsza ma pomysł na całą działkę; ale jak po zimie wyszła do ogrodu, to się wystraszyła i teraz cicho siedzi;
- ja w wielkich bólach wymyśliłam nasadzenia na całych trzech rabatkach (oczywiście busz i chaos) i teraz zastanawiam się, od czego zacząć Wielkie Przesadzanie;