Toszka napisał(a)

Dlatego zawsze powtarzam, że podawanie ilości jest czysto teoretyczne. Najlepszą miarką jest oko i ocena stanu rzeczy.

Na początek taki kompostownik jest dobry, choć lepszy jest zrobiony na min. 3 komory (z palet) - jedna na starszy do wybrania kompost, drugi na w trakcie kompostowania, a trzeci na bieżące wrzucanie. Zerknij u Polinki. Kilka stron wstecz poczytaj o kompostowaniu i wzbogaceniu gleby.

A tak o kompoście...u mnie na początku tez były protesty, że śmieci, że gnój i że śmierdzieć będzie. Już po sezonie eM przeliczał ile pieniędzy jest zaoszczędzone. A teść (współużytkownik ogrodu) potrzebował aż 5 lat by zauważyć różnicę w jakości gleby wzbogacanej kompostem. Teraz swoje wszelkie porażki uprawowe tłumaczy tym, że my mamy lepszą ziemię...a kompost traktuje jak skarb i wydziela w dołki z namaszczeniem, bo żal mu wszystko z ziemią przekopać. Jednym słowem poszedł ze skrajnosci w skrajność

Toszko biegnę do Polinki czytać ! jak już do mnie zajrzałaś to wyjaśnij proszę co z tym poplonem? gdy już spory urośnie to się ścina i przekopuje czy można ciąć jak trawnik a przekopanie odłożyć w czasie? bo widzisz nie wiem kiedy będzie humus i sianie trawy...jak to rozwiązać?

a sio, czytać ten wątek

Toszka napisał(a)

a sio, czytać ten wątek

Przeczytane ale żeby lekcje odrobić muszę przeczytać jeszcze raz okazuje się że niewiele wiem a wielu rzeczy nadal nie jestem pewna
Reasumując na nawóz powinnam kupić inny poplon niż facelia i gorczyca,poczekać 100 dni od jego siewu,przekopać jesienią lub poczekać z tym do wiosny,dać ziemi odpocząć i osiąść,polewać gnojówkami i biohumusowymi preparatami a wiosną dopiero wziąć się za trawnik!
Jeżeli wszystko pomieszałam to mnie Toszko popraw a ja i tak obiecuję przeczytać wszystko jeszcze raz

Melduję,że przekopałam całość z obornikiem a na części,gdzie obornika zabrakło wysiałam facelię i gorczycę / miałam już kupioną /Błędem to raczej nie będzie,ale jest wiele artykułów o poplonach ,które przeczytałam i mam mętlik dlatego skierowałam zapytanie do Mazana!
Na gleby piaszczyste proponują: łubin żółty,seradelę,peluszkę i facelię lub na jesień wykę.W między czasie dzwoniłam do kompostowni w Gorzowie wlkp ale jako takiej jeszcze nie ma,jest w trakcie tworzenia i kompost dostępny będzie dopiero wiosną.Niedługo zaczynam urlop i ponieważ nigdzie nie wyjeżdżam i nie prześlę pięknych widoków z Tunezji,Grecji czy Chorwacji,rozglądam się za dodatkową pracą aby zarobić na ... uwaga! : OBORNIK.
No niestety przygotowanie gleby też kosztuje a poza tym,będę miała większe prawo głosu w nasadzeniach hi hi
Toszko zdobyłam kurze łapki i zrobiłam galacik na stawy nie jest to produkt łatwo dostępny.Koleżanka przywiozła mi je z Auchan w Szczecinie
Poplon już wykiełkował po 4 miesiącach suszy,spadł porządny deszcz a mój siew fantastycznie wpasował się w deszczową chmurę!!!

Obornik nie musi być tylko koński lub krowi...może być kozi, owczy, świński, króliczy, od lamy....no wszystko co s.a i co nie jest mięsożerne jest dobrym dawcą qpy. Szukaj u siebie na olx w okolicy. Jeśli w promieniu 15km wokół Wawy jest sporo ogłoszeń na "oddam za darmo" to tym bardziej u was musi być

Szukaj w okolicy szkółek jeździeckich, fundacji dla koni...moze jakieś mini zoo w okolicy...

Ptasi jest ubogi w próchnicę...dobry na zasadowe gnojówki zasilające rośliny.

Pewna forumka w akcie desperacji poszukując materiału na kompost uzgodniła z sąsiadami, że ona zabiera od nich wszelką skoszoną trawę, opadłe liście etc. Metoda okazała się zaskakująco skuteczna i...tania

Sylwia, Ty to tytan nie kobieta jesteś Chylę czoła w obliczu takiej ilości przekopanej działki. Nie dałabym rady.Szacun
No i ta Twoja cierpliwość...ja to zawsze musiałam mieć wszystko od razu i o wczesniejszym przygotowaniu gleby nie myślałam. Teraz żałuję

sylwik69 napisał(a)

rozglądam się za dodatkową pracą aby zarobić na ... uwaga! : OBORNIK

To dopiero zawzięta kobieta trzymam kciuki za znalezienie darmowego źrodła

Ale robota, nie zazdroszczę