Nowa12 napisał(a)

Ale masz pracowity sezon. A efekty już zachwycają. Takie przestrzenie jak u Ciebie to dopiero się prezentują.

Chyba czwarty albo i piąty już sezon taki bardzo pracowity. Niby na spokojnie, bez presji ale jednak chciałabym podomykać kilka rzeczy.
Wczoraj wysypałam zrębki na nowej rabacie. Oczywiście jak zwykle brakło. Dziś mają jeszcze dowieźć

Margerytka40 napisał(a)

Wczoraj wysypałam zrębki na nowej rabacie. Oczywiście jak zwykle brakło. Dziś mają jeszcze dowieźć

Liściaste czy iglaste? W jakiej cenie?

AniazUroczyska napisał(a)

Liściaste czy iglaste? W jakiej cenie?

Iglaste. 150 za 2m sześcienne z przywozem. Wysypałam część wiosną i super mi się wpasował w mój leśny zakątek. Teraz naleciało igieł z moich sosen dodatkowo i cieszę się bo nie muszę ich sprzątać

Marcinki twoje piękne. Ja dziś z pola przytargałam takie drobne białe chmurki. Nie wiem co to jest ale wyglądają ślicznie i delikatnie.

inka74 napisał(a)

Marcinki twoje piękne. Ja dziś z pola przytargałam takie drobne białe chmurki. Nie wiem co to jest ale wyglądają ślicznie i delikatnie.

Iwonka chyba wiem o co Ci chodzi. Też ostatnio wykopałam takie z mojego chwastownika. Dałam na różankę. Nawet sprawdzałam co to ale teraz już nie pamiętam
Wiesz, wykopałam dziś kaliny na kwaśnej, ustawiłam je tylko na razie i miałam zrobić zdjęcie i pokazać ale zaczęło lać

Ustawiłam je mniej więcej tak

Dziś wykopując kaliny wprost nie mogłam uwierzyć ile korzeni tych sąsiadujących za ogrodzeniem osik narosło. Sucho jak pieprz mimo, że reszta ogrodu wilgotna. Wszystko co wyczyściłam zakładając tę rabatę z podwójną siłą narosło. Sieć korzeni, które wypijają każdą kroplę wody. Dobrze, że zabrałam stamtąd ogrodówki ale i kaliny nie wiem ile dadzą radę. Nie mam pomysłu już co posadzić. Z przodu tej rabaty jest jeszcze trochę wilgoci, tam jest niżej i pewnie dlatego. Chciałam tam Annabelki, chyba spróbuję. Już tam rosną ale muszę je wysunąć do przodu. Za nimi potrzebne mi 2 albo 3 krzewy sucho i cieniolubne albo choć tolerujące cień. Resztę wypełnię chyba hostami, one u mnie dobrze sobie radzą nawet w tak trudnych miejscach. Wyszło by coś tak



Myślę czy pęcherznice dały by radę choć te żółte chyba z annabelkami tak sobie.

Margerytka40 napisał(a)

Iwonka chyba wiem o co Ci chodzi. Też ostatnio wykopałam takie z mojego chwastownika. Dałam na różankę. Nawet sprawdzałam co to ale teraz już nie pamiętam
Wiesz, wykopałam dziś kaliny na kwaśnej, ustawiłam je tylko na razie i miałam zrobić zdjęcie i pokazać ale zaczęło lać

Mogę się mylić ale to chyba boltonia astrowata. Danusia ostatnio u siebie pokazywała. Kwitnie teraz, drobne białe kwiatki z żółtym środkiem. Podobne troszkę do rumianku ale łodygi mają sztywne jak u marcinków. Kwiaty są tylko takie delikatniejsze. Wysokość do pół uda, mniej na więcej. Naprawdę fajna roślinka, chyba jeszcze kilka przytargam łodyg.

Asia, jak Ty masz pięknie, wspaniale zaprojektowane rabaty, o tej porze roku widać te przebarwienia, cudnie to wygląda.
A weszłam sobie dziś na początek Twojego wątku, jak inaczej, zrobiłaś naprawdę niezłą rewolucję

Asia zaglądam na bieżąco i podziwiam Twoje poczynania
nie pomogę co na suche stanowiska ,bo u mnie więcej mokrych niestety