Własnie doczytałam całą dyskusję
Asiu a jak myślisz ile trzeba wybrać ziemi żeby taki kliniec zastosować? I jak to cenowo sie przedstawia? I wtedy już tych stabilizatorów nie trzeba stosować?
Myślę,że z 50cm wystarczy. Trzeba dać gruz najpierw gruby,później drobniejszy . Dokładnie jeszcze też się dopiero staram dowiedzieć. Dopytam jeszcze w pracy koleżankę bo oni w ubiegłym roku robili coś takiego.
Ta pokazywana jeszcze nie była taka zła ale jak przycięłam drugą to już byłam pewna ,że szkoda moich sił i poszły pod łopatę. Przez to że szkoda mi było każdej rośliny do tej pory zrobił się taki jarmark w tym moim ogrodzie.
Asiu ciski malutkie po 25-30 cm mają ale okazyjnie prawie darmo więc wzięłam. Nie spieszy mi się jakoś bardzo żeby szybko ten żywopłot mieć duży więc luzik. Pokażę może jutro jak zdążę cyknąć fotkę rano.
To już z góry Ci współczuję. Karczowanie to okrutna robota. Dobrze, że wyciepałaś te tuje. Nie rokowały dobrze.
Z przyjemnością zobaczyłam zielonolistna barbulę. Moja dopiero się niebieszczy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Wiesz co Asia Ci powiem, to że cisy są małe ma swoje plusy. Tanie, łatwo przenieść, łatwo posadzić
Pamiętam ile wysiłku kosztowało mnie posadzenie moich metrowych.Ciężkie były że hej.A bryły nie miały wcale duzej, a mimo to bym pewnie ich sama nie posadziła.
Jeszczs na otuchę dodam że przeglądałam chwilę temu swoje zdjęcia mojego cisa cietego dość mocno w zeszłym sezonie. W szoku jestem jak odbił.
Jutro wstawie foty dla porównania.
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie