mrokasia
21:16, 13 wrz 2017

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19852
Tak Asiu, mam go na podjeździe, pewnie już z 7 lat. Jest wysypany na podbudowie (chyba z pół metra gruzu grubego, średniego i drobnego + piasek), ubity zagęszczarką. Sprawuje się dobrze, w zimie bez problemu daje się odśnieżać. Raz dokupowaliśmy trochę, by dosypać w najbardziej wyjeżdżonym miejscu.
Ale - to jest rozwiązanie dla ludzi, którzy nie oczekują super równej nawierzchni i akceptują pewien "nieporządek" - ja np. mam na jesieni sporo liści z brzóz i klonów, drobnych gałązek, po zimie część kory w żwirze a część żwiru w korze itp. Zbieram odkurzaczem ogrodowym ale drobiazgi zostają. Mnie to nie przeszkadza, ale komuś może


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy