Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w remoncie

Ogród w remoncie

Margerytka40 15:13, 20 wrz 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
makadamia napisał(a)


Właśnie dlatego: będzie złudzenie, że ten las z tyłu to jeszcze Twój ogród.

No i to co napisałam wyżej Ani: będziesz miała kwiaty wiosną i trochę mniej roboty, niż jak dasz tam byliny.


W sumie chyba masz rację . Te dwie Park harvest i watanabe.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
makadamia 15:17, 20 wrz 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
No to tylko wynotuj wszelkie sposoby na mszyce, bo one uwielbiają kaliny.

Innych wad nie widzę
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Margerytka40 15:54, 20 wrz 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
makadamia napisał(a)
No to tylko wynotuj wszelkie sposoby na mszyce, bo one uwielbiają kaliny.

Innych wad nie widzę


Niestety co roku się o tym przekonuję .

Wyprzedzając Cię Asiu w najbliższym czasie zrobię plan tej rabaty z wymiarami i może to jakoś poukładamy. Póki co troszeczkę jeszcze mgliste mamm pojęcie na temat tego miejsca
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Kasya 16:10, 20 wrz 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43943
Dubel
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Kasya 16:12, 20 wrz 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43943
Juz nic..
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Toszka 20:22, 20 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Asiu, zapodane przeze mnie inspiracje miały tylko pokazać linię żywopłotu. Dla zobrazowania. Nasadzenia to inna sprawa. Wyjaśniam tę kwestię, bo odniosłam wrażenie, że bardzo dosłownie potraktowałaś zapodane piny.

Starannie wybierałam inspiracje, by pokazać, że bryła starannie ciętego żywopłotu pozwala na połączenie chaszczy zza miedzy i swobodny dobór pokroju roslin w ogrodzie - od faktur zwisłych, zwiewnych, po mocne kuliste korony drzew.

Jeśli mają tam rosnąć drzewa przebarwiające się na czerwono to muszą być spełnione dwa warunki- słońce i optymalnie sucho na jesieni. To są dwa główne czynniki aby zaczęły ujawniać się barwniki z grupy karotenoidów.

Nie wszystkie kaliny ściągają mszyce. Trzeba starannie poszukać.
Jednak przy osłoniętym od przeciągów miejscu mozna posadzić niewysokie drzewka. Te które lubią nieco cienia to klony palmowe o zielonych liściach (te wybarwiają się na czerwono) lub o liściach jasnozielono-zółtych (te łapią kolor pomarańczowo-czerwony).
Interesujący jest klon Acer circinatum zwłaszcza odmiana 'Pacific Fire' (właśnie jesteśmy na etapie poszukiwań tej odmiany)
Do listy bym dodała Enkianty (na wiosnę kwitną srylionem dzwoneczków).
W to mozna wpleść derenie Ivory Halo, niewysokie, kontrastowe, świecące na tle ciemnej zieleni cisa.
Mozna dorzucić selekty hortensji ogrodowej z serii 'Together" i "you&Me", które kwitną na jednorocznych gałązkach i nie wymagają tak starannego osłonięcia. Wymagają jedynie stałej wilgoci i cienia, bo na słońcu mdleją.

Z iglaków choina kanadyjska - mozna strzyc i formować dowolnie.

Tylko z tej listy roslin mozna zrobić niezły busz... tylko czy ty chcesz Asiu taki busz, który masz już za miedzą.

Prawdę powiedziawszy to ja już jakiś czas temu pogubiłam się w waszych planach. Nie ogarniam najzwyczajniej.
Osobiście bym proponowała najpierw dać żywopłot a potem na spokojnie, po 1-2 sezonach dobrała koncepcję nasadzeń drzewiasto-krzaczastych.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Margerytka40 07:43, 21 wrz 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Toszka wiem o co Ci chodziło. Staram się bardzo dokładnie analizować co piszesz ale zazwyczaj potrzebuję trochę czasu by to do mnie dotarło . Chyba matoł ze mnie a właściwie dociera do mnie jak niewiele wiem. O roślinach,o tworzeniu przestrzeni i takie tam. Chyba powinnam odwiedzić kilka ogrodów pokazowych .
Jeśli chodzi o to miejsce wałkowane to na pewno nie chcę tam buszu. W całym ogrodzie nie chcę. Miałam busz do tej pory i właśnie to chcę zmienić. Wiem,że jest różnica między buszem przypadkowym i tym kontrolowanym,zaplanowanym celowo. Ale ja zraziłam się już do buszu ogólnie i teraz boję się już każdego krzaka wsadzić.
Te hortensje zapodane przez Ciebie juź kiedyś mnie zainteresowały i trochę liznęłam temat,nawet miałam już je zamawiać ale ostateczne zwyciężyly obawy czy one się u mnie sprawdzą. Dalej mało wiem na ich temat. Myślisz,że dadzą radę? Nie chciałabym efektu trzech kwiatków na krzyż .
Kaliny usiłuję tam wcisnąć bo je mam po prostu ale myślę czy nie zostawić tylko Watanabe i dokupić jej jeszcze dwòch sióstr. One u mnie przynajmniej jakby właśnie mniej lubiane przez mszyce. Poleciłabyś jakąś?

____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
makadamia 07:49, 21 wrz 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Asiu, właśnie przeczytałam na innym wątku, że podobno kaliny angielskie nie łapią mszyc. Ładnie kwitną, pachną i tylko owoców nie dają
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Margerytka40 08:08, 21 wrz 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Właśnie przeglądam wątek o kalinach . Przyznam,że japońskie bardziej mi się podobają ze względu na pagodowy pokrój. Pięknie by wyglądały pod drzewami wyżej szczepionymi.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Toszka 09:44, 21 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Jeśli kaliny japońskie dają u ciebie radę to i dereń pagodowy da. Kuszący jest Cornus controversa 'Variegata'. Myślę, że w tym zakątku byłby wielką gwiazdą, którą można utopić w monolitycznym nasadzeniu albo hakonechloa macra, albo kul, albo innym, ale mocno jednolitym, w miarę parterowym nasadzeniu.

Przyznam się, że buszu ogrodowego też nie lubię (u siebie zwłaszcza) i jak to Anbu mawia - odzywa się we mnie autystyczna natura dążąca do porządku i czystości nasadzeń. Z drugiej strony nie lubię roslin w rządkach, po wojskowemu, bo pomimo, że podobają mi się takie ogrody to bym się zanudziła jako ogrodnik i obserwator.

A odnośnie hortensji ogrodowej 'You&Me". Mam ją chyba od 2010 albo '11. Kupiłam zabiedzoną pyćkę na przecenie w markecie. Nie obiecywałam sobie dużo. Czyli start miałam z nastawieniem pesymistycznym, zwłaszcza po doświadczeniu ze zwykłą ogrodówką. Doświadczeniu w moim ogrodzie, dodam.
Mam paskudny zwyczaj nie polecać roslin z którymi nie miałam do czynienia minimum 3-4 sezony. Po tym czasie mogę powiedzieć cokolwiek o chorobach, pielęgnacji etc.
"You&Me" niezawodnie kwitnie mi co roku, a kwiaty są wielkości min. talerzyków deserowych. W zależności od jesiennej temperatury, a zazwyczaj w grudniu, kiedy temperatura ustabilizuje się na poziomie -5 obsypuję/zasypuję krzaczek 2-3 workami kory. Mniej więcej do 1/3, 1/2 wysokości. Rośnie w osłoniętym miejscu, w cieniu (latem ma może ok. 1h słońca).
Sztuką jest ucelować na wiosnę moment absolutnego odsunięcia kory, tak by namoknięta nie spowodowała zagniwania pędów. Naokoło rozkładam obornik, liście i igliwie.
Potem -nie ukrywam- pilnuję zapowiedzi przymrozków, bo te potrafią ściąć szybko pękające pąki. Ale to zagrożenie dotyczy większości roslin.
Co roku wypuszcza mocniejsze, grubsze gałązki, ale nie jest to wielka, krzaczasta hortensja jak normalne ogrodówki. Ma około 60-70cm wysokości i mniej więcej tyle szerokości. Ślimaki ją podgryzają i tylko to jest kłopotliwe. Reszty problemów nie zauważyłam. za to uwielbiam w niej to, ze kwiaty nie gniją od deszczu. Bez względu na ph (ma tylko znaczenie na początkowy kolor kwiatów) we wrześniu kwiaty wchodzą w zieloną fazę, by potem nabrać intensywnie czerwonego koloru. W tym kolorze trzymają się do mrozów, a ten je ścina

Mam jedną Watanabe, maleńką sadzonkę od Rosy. Już siedziały mszyce, ale jakiś szkód nie narobiły.
Mam też od Rosy sadzonkę hortensji dębolistnej i jak na razie jestem pozytywnie zaskoczona. Kwiatów nie oczekuję, bo dla liści ją brałam. Ta od wiosny przybrała kilkanaście razy, ale coś więcej powiem za kilka lat
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies