oj tam twój ogród przechodzi prawdziwą metamorfozę, każdy ogrodnik to zauważy, Renia miała łatwiej bo miała tylko trawę i tuje a zawsze trudniej jest przerobić istniejący ogród
Ja to wszystko wiem ale jak strasznie dużo mi brakuje do takiego ładu ,porządku. Gdzie nie spojrzysz to trzeba zmienić,poprawić. Oj strasznie dużo jeszcze przede mną.
Może jak wyjdę na prostą Asiu to ta powierzchnia nie będzie już tak kłopotliwa,na to liczę. Teraz ciężko mi to ogarnąć i choć pewnie trudno byłoby mi się odnaleźć w maleńkim ogrodzie to w tym moim nie nadążam czasami. No ale dostałam go wraz z M w pakiecie że tak powiem a że nie wyobrażam sobie tylko trawnika i kilku iglaków to robota bez końca. Ja nawet kocham tę robotę i nie męczy mnie ona choć nie raz jest ciężko teraz i tak sobie czasem myślę,że z mniejszą działką łatwiej ale nie ma tej przestrzeni ,swobody.
Asia co Ty gadasz ... wychuchany to nie wszystko ... cenniejszy z potencjałem ... taki jak Twój Jak Cię znam pracusiu to za dwa lata nie dość że będzie w całości zaaranżowany to jeszcze wychuchany
Dziś pięknie jest. Działam w ogrodzie i tak na szybciutko tylko. Zachwyca mnie teraz moja pnąca hortka. Zdjęcia nie oddają tego w pełni bo nie jest jakoś wyeksponowana ale może kiedyś puszczę ją na ściankę wodną . Z pewnością na to zasługuje