Margerytka40 napisał(a)

Pewnie stałaś pod przejazdem? Jak się sznurek ustawia to ja zmykam i czekam aż auta przejadą(mam chwilę na oddech ) strasznie nie lubię pracować wtedy na froncie

Wyobraź sobie ze wyjątkowo nie stałam , przejechałam tylko bo było otwarte.

Bogdzia napisał(a)

Zostaw to na później , teraz zrób tam gdzie sie da a to trudne na koniec.Jak bedzie Cię cieszyc ogród to łatwiej kilofem pracowac bedzie.

Chcieliśmy tam wyrównać teren ,zniwelować trochę górkę . Bez tego trudno będzie ogarnąć ten teren. Pewnie się weźmiemy za to ale muszę to przetrawić jakiś plan działania wymyślić. M o tym wiedział ale siedział cicho z nadzieją ,że jakoś to będzie.

Margerytka40 napisał(a)

Chcieliśmy tam wyrównać teren ,zniwelować trochę górkę . Bez tego trudno będzie ogarnąć ten teren. Pewnie się weźmiemy za to ale muszę to przetrawić jakiś plan działania wymyślić. M o tym wiedział ale siedział cicho z nadzieją ,że jakoś to będzie.

Jak uważasz ale ja bym najpierw zrobiła to co łatwe a jak bedzie ładnie to pomału to co jest ciężką robotą, dobrze zeby M się nie zniechęcił bo tyra i tyra i efektów mało.

Bogdzia napisał(a)

Jak uważasz ale ja bym najpierw zrobiła to co łatwe a jak bedzie ładnie to pomału to co jest ciężką robotą, dobrze zeby M się nie zniechęcił bo tyra i tyra i efektów mało.

Myślę,że nie jest tak źle . Dużo mi ostatnio pomaga to fakt . Kilka dni i pewnie oswoi się z myślą o kuciu. Na szczęście ten beton już trochę nadgryziony przez czas i nie jest to ten jakie teraz są dostępne super. Próbowałam dziś sama i dobry kilof wystarczy.

Dużo ostatnio myślę o tym co z resztą ogrodu . Co gdzie wsadzić,jak to wszystko poukładać. Nie chodzi mi o jakieś super konkrety a raczej jeszcze o szkielet czyli drzewa ,żywopłoty. Wiem na pewno ,że drzewa jakieś jeszcze muszę zaplanować tylko nie wiem gdzie ,nie wiem jak to wysokościowo ułożyć żeby ogród był spójny pod względem wysokości . Może mielibyście jakieś sugestie? Frontowa część jest fajnie ułożona a część właściwego ogrodu ...hmmm tam jeszcze nic nie przychodzi mi do głowy. No coś tam sobie myślę ale sama nie wiem.

Wrzucam jeszcze plan



Jasno szary kolor to rabaty.
Myślałam o stworzeniu w prawym górnym rogu tam gdzie dwa świerki czegoś na kształt lasku ,takiego z gęstymi nasadzeniami ale czy jednogatunkoowymi czy różnorodnymi-nie wiem. A może zupełnie z innej beczki -ponieważ jest tam ta stara Pissardii to może dosadzić jeszcze kilka właśnie w tym rogu i zrobić kolejny bordowy zakątek?(jeden już jest na froncie) . Wtedy raczej luźno je posadzić a pod nimi jakieś krzewy. Przekonałam się ,że bordowe nasadzenia lepiej wyglądają w większych plamach niż pojedyńczo.
Te dwa świerki w samym rogu też mi coś nie pasują ale są już duże i nie wiem czy mam ochotę coś z nimi robić(patrz wyciąć)może zamaskować je jakoś?

Wiem
Myszka Miki
Ależ fantastyczny masz ten projekt!!! No rewelacja normalnie!

Makusia napisał(a)

Wiem
Myszka Miki
Ależ fantastyczny masz ten projekt!!! No rewelacja normalnie!

Marta projekt mnie też się podoba tyle że większość zaglądających pewnie już dawno pogubiła się w tym wszystkim i stąd ta cisza . Ja sama utknęłam w martwym punkcie i trochę nie mam wizji. Czekam na jakieś natchnienie.

No to powiem Ci, że prawy górny róg wydaje się na tyle wielgaśny, że lasek aż się tam prosi
Nie znam się na nasadzeniach, nie podpowiem Ci z jakich drzew- iglaste mają tę zaletę, że są zielone cały rok. Liściaste- wiadomo- śmieciuchy i sezon krótszy. Mimo tych minusów liściastych, mi jakoś bliżej do nich, niż do iglaków. Jeśli miałabym u siebie taką decyzję podejmować, to pewnie postawiłabym na....brzozy lub....graby
Twój pomysł z czerwonolistnymi wydaje mi się jednak fajny, bo skoro byłaby to już druga plama, to byłoby to fajne nawiązanie i powtórzenie.

O rany! Jak masz front zaplanowany, to myślałam, że go będziesz robiła
albo różankę pod domem
albo ciurkadełko będziesz rozwalać i przerabiać
na kwaśnej chyba też planowałaś przygotowywać ziemię

a Ty się za kolejny kawałek ogrodu chcesz brać!

czy przypadkiem nie zamierzałaś wymienić i ujednolicić całego żywopłotu, który tam jest? bo to trzeba byłoby zrobić najpierw na tej rabacie

a co do samego pytania: mnie się tam widziała bardziej rabata pod drzewami, niż lasek.
różnica jest taka, że na rabacie nasadzenia są wystopniowane pod względem wysokości, a w lasku nie.

wydaje mi się, że na lasek to tam jednak nie ma miejsca.
a w dodatku, nigdzie jeszcze nie masz typowej cienistej rabaty z paprociami, hostami, tawułkami itp. a to byłoby idealne miejsce

Czekajcie - o którym rogu dokładnie mówimy? Bo w prawym górnym (przy ulicy) są sosny i mają być chyba rodki.
A dwa świerki są w prawym dolnym