Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w remoncie

Ogród w remoncie

ryska 16:48, 26 mar 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
Margerytka40 napisał(a)
Wczoraj byłam z moją siostrą na targach Green Days w Nadarzynie i chcę podzielić się wrażeniami choć właściwie nie ma czym się dzielić. Byłam na pierwszej edycji dwa lata temu i choć był to dopiero start zapowiadało się imponująco tymczasem tegoroczna edycja to krótko mówiąc porażka. Już na samym początku cena wejściówek - 30 zł, dość dużo. Do biletu dodawano sadzonkę świerka wątpliwej urody raczej, my chyba jako jedyne podziękowałyśmy za prezent. Teraz same targi-wystawców mało, głównie meble ogrodowe, donice, jakieś elementy wodne. Była nawet aranżacja z kamieni granitowych podobna do tej, którą wymyśliłam do siebie tylko w wersji raczej mini za to cena była maxi
Dobił mnie na koniec kiermasz roślinny. To, co tam sprzedawali to jakaś pomyłka. Interesowały mnie trawy, ponieważ brakło mi h. Aureola to zerkałam za nimi i nawet były-trzy suche łodyżki wielkości 2,3 cm w foliowym woreczku z torfem suchym jak pieprz, cena w granicach 10-15zł za pseudo sadzonkę. To samo inne trawy. Nawet jeśli były w mikroskopijnej doniczce to próżno było szukać ukorzenionych, wszystko dopiero co wetknięte a ceny jakby to były ładne, przekorzenione sadzonki w pełni sezonu. Żałuję tylko, że nie robiłam zdjęć bo bym Wam pokazała. Krótko mówiąc po niespełna 1,5 godzinie opuściłyśmy tę pożal się Boże imprezę


No i świetne posumowanie, można wkleić tam gdzie ja postawiłam kropki (na moim wątku). A z jelitówką to mamy takie doświadczenie, że małżonek do Krakowa na serwis wczoraj jechał ale dojechał do Olkusza i dzieci musiały po niego jechać i zawieźć go na SOR. Wieczorem postawili go na nogach. Taka zaraza z tego wirusa.

Ogrodowo pięknie się u Ciebie dzieje, jak tylko mogę to podglądam
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Margerytka40 17:30, 26 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Bogdzia napisał(a)
Asia ale mamy dzis pogodę. Moje cebule w koncu dotarły ale nie sadzę w taka pogodę.


Fatalnie jest, też nic nie zrobiłam. Może jutro?
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 17:36, 26 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
ryska napisał(a)


No i świetne posumowanie, można wkleić tam gdzie ja postawiłam kropki (na moim wątku). A z jelitówką to mamy takie doświadczenie, że małżonek do Krakowa na serwis wczoraj jechał ale dojechał do Olkusza i dzieci musiały po niego jechać i zawieźć go na SOR. Wieczorem postawili go na nogach. Taka zaraza z tego wirusa.

Ogrodowo pięknie się u Ciebie dzieje, jak tylko mogę to podglądam


Na szczęście u mnie jakaś chyba lżejsza postać wirusa, jeden dzień mnie trzymało choć dziś jeszcze słaba się czuję ale wiem, że potrafi ściąć z nóg w jednej chwili. Miło, że zaglądasz. Ja też u Ciebie goszczę często tylko nie zawsze piszę
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 17:37, 26 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Pszczelarnia napisał(a)
Jesteś dzielna!


E tam
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
AnkaK 18:31, 26 mar 2019


Dołączył: 25 paź 2014
Posty: 704
Fajne te śmiałki. Takie zielone jeże jak sesleria. Stipa mnie wnerwia i zastanawiam się czym ewentualnie zastąpić. Uwielbiam ją, ale wysprzątałam do zera, a znowu bajzel. I coś kiepsko wygląda więc nie wiem czy nie padła. Dobrze, że wirus odpuścił, czyli to ten z serii jednodniowych. Czy u Ciebie też białawo? U mnie sypie styropianem
____________________
Anka Chaos kontrolowany
AnkaK 18:33, 26 mar 2019


Dołączył: 25 paź 2014
Posty: 704
Co tam sialas? Ja jeszcze pomidorów nie wysiadam, chyba zaraz to zrobię bo mam nadzieję, że to już ostatni zryw zimy.
____________________
Anka Chaos kontrolowany
Magleska 19:03, 26 mar 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
masz piękne śmiałkowisko ….tej trawki jeszcze nie mam ...a jest śliczna w takiej masie …..
i moje wysiewy też nadają się już do pikowania ,a jakoś nie mogę się za nie zabrać może jutro …..zależy jaka pogoda będzie

….cieszę się ,że Ci lepiej
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Margerytka40 19:04, 26 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
AnkaK napisał(a)
Fajne te śmiałki. Takie zielone jeże jak sesleria. Stipa mnie wnerwia i zastanawiam się czym ewentualnie zastąpić. Uwielbiam ją, ale wysprzątałam do zera, a znowu bajzel. I coś kiepsko wygląda więc nie wiem czy nie padła. Dobrze, że wirus odpuścił, czyli to ten z serii jednodniowych. Czy u Ciebie też białawo? U mnie sypie styropianem


Trzeba tylko liczyć się z tym jeśli chodzi o śmiałki, że często łapią rdzę niestety. Może jeszcze ze stipą nie przesądzone, oglądałam swoją i chyba nie jest źle. Ja na stipę nie mam pomysłu tak jak i na lawendę. Obie bym chciała gdzieś mieć a nie wiem gdzie
Nie patrzę za okno, M tylko śmiał się, że posypałam nawozu aż biało, wiedział, że miałam dziś nawozić w ogrodzie. Ja podchodzę optymistycznie do tego czyli lepiej teraz niż w maju
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 19:09, 26 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
AnkaK napisał(a)
Co tam sialas? Ja jeszcze pomidorów nie wysiadam, chyba zaraz to zrobię bo mam nadzieję, że to już ostatni zryw zimy.


Ja warzywa na razie odpuszczam. Ogarnę zmiany w ogrodzie i wtedy pomyślę o skrzyniach na warzywa. Siałam kwiatki-trojeść, orliki, jeżówki, rudbekię Cherry Brandy, żurawki krwiste, cleome.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 19:14, 26 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Magleska napisał(a)
masz piękne śmiałkowisko ….tej trawki jeszcze nie mam ...a jest śliczna w takiej masie …..
i moje wysiewy też nadają się już do pikowania ,a jakoś nie mogę się za nie zabrać może jutro …..zależy jaka pogoda będzie

….cieszę się ,że Ci lepiej


Ja wykorzystałam dziś, że pogoda fatalna i jeszcze tak sobie się czuję więc za lekkă pracę się wzięłam, nie lubię pikowania i dobrze, że mam to już za sobą
Śmiałków będzie tam teraz dwa razy więcej niż na fotkach z zeszłego roku, powinno być fajnie
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies