Chciałabym jakiś morał zapodać, że to organizm się domaga odpoczynku, ale to wirus...z dziadostwem nie wygrasz, musisz swoje wycierpiec. Lżejsza o parę kilo wrócisz do ogrodu z nową energia. Tylko się dobrze wykuruj i nabierz sił! Zdrówka życzę!
Pozdrawiam i ja serdecznie. Mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej się czujesz.
Łan śmiałków cudnie wygląda.
Jak one teraz się prezentują? Bo moje to suche kępy z jakimiś odrostami po bokach. I w sumie nie wiem, czy te odrosty to jeszcze śmiałek, czy zwykła trawa
Dużo lepiej już, przynajmniej mogę się wyprostować
Teraz śmiałki to takie jeżykowe poduchy, zrobię później zdjęcia. Mają fajną żywą zieleń. Ja swoje obcięłam już jesienią bo jeszcze je wtedy dzieliłam a poza tym psy siano mi by poroznosiły zimą po całym ogrodzie. W tym roku ten łan jeszcze trochę większy, w końcu taki, jaki miał być