Tak się zastanawiam czy jednak nie zacząc od pierwszego przęsła sadzić, i wtedy podzielić tą rabatę żwirową na część z korą i ze żwirem. To jedna myśl.
Druga- zamiast tuj wsadzić cos innego nad czym mogłyby być te umbry i by im nie przeszkadzało sąsiedztwo.
O takim rozmieszczeniu myślałam (bez koron, bo przy tej perspektywie wygląda okropnie). Pierwsza na słupku aby druga mogła być na przeciwko tarasu. Trzecia na słupku, czwarta na środku przęsła.
Edit- od drugiej umbry potrzebne jest już przysłonięcie dołu (a tam jeszcze żwir jest)