Nie, no co ty, gdzie wkurza. Ja się dopytuję bo chce dobrze zrozumieć. Podoba mi się ta koncepcja.
No i wychodzi na to, że w sumie myślimy podobnie- ten żywopłot co jest, ciąć na takiej wysokości zeby umbry wystawały, a tylko przed tarasem ściana.
ok.. a gdyby tak po całości - w sensie do miejsca gdzie kończy się taras pociągnąć ten sam żywopłot i dosadzić umbrę? Kamyczki można przecież usunąć albo zrobić węziej.
Moim zdaniem nie, ale jeśli czujesz, że twoja wersja jest tą właściwą, to tak rób To Ty masz się dobrze czuć w swoim ogrodzie (że pojadę takim szlagierem)
Znalazłam jeszcze takie inspiry:
Pierwsza jako ta wyższa ściana przed tarasem http://pin.it/KlocAIL
I druga jako nizeszy żywopłot z tuj a przed nim wysokie umbry i takie tam http://pin.it/X5zOC33
Jeszcze tylko powiem, ze ten żwirek tam wcale nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, wprowadza pewną różnorodność, nie ma nudy, dlatego fajne są zróżnicowane faktury, wysokości, itd. w ogrodzie. A posadzić jednolity żywopłot wzdłuż całego ogrodzenia to nuuudaaaa
Dzisiaj patrzyłam sobie na tą rabatę pod platanami, gdzie mają być hortensje i tak się zaczęłam zastanawiać czy za hortkami nie dać jasnych miskantów zamiast gracków. Albo Variegatusy albo Silberfeder. Ten ostatni ze względu na srebrne kwiatostany. Pomyślałam, ze jak już hortki robią się brązowe, to może taki jasny miskant byłby elementem rozjaśniającycm. Niestety Silberfedera nie znam i nie wiem czy będzie pasował. Variegatusów też nie widziałam za hortkami. Powiedzcie co myślicie.