martika napisał(a)

Martiko, czy mam napisać jakie rośliny są na poszczególnych zdjęciach?

Chodzi mi o to czy masz tam buka Rohan Obelisk?
i Co rosnie pod brzozą?

Beato czy u Was padało? u mnie sucho jak na pustyni. Codziennie podlewanie rankiem i wieczorem.

A ja tylko uśmiech, że byłam..

Co Ty Asiu..... nic a nic i to już chyba od miesiąca. A takie upały, roślinki mimo podlewania ledwo dyszą
Okropnie sucho jest, podlewamy również.

martika napisał(a)

Chodzi mi o to czy masz tam buka Rohan Obelisk?
i Co rosnie pod brzozą?

Martiko odpowiedziałam wyżej, ale powtórzę
Mam buka Dawyck Purple, ale wydaje mi się, że jest podobny do tego o który pytasz pod brzozą Pendula rosną róże okrywowe the Fairy i Lovely Fairy i lawendziocha

Szałwia fiolet i kolor lawendy, niestety wyższa, ale jak się lekko wyłozy, ma 40

U nas taki gorąc, ze nastawiam spryskiwacz w ogrodzie na mgiełkę i siedzimy w jej zasiegu. Dzieciaki z wężem szaleją. Już odliczają dni do wyjazdu nad morze. Najchętniej juz dzis by spakowali torby. Boje się tylko czy pogoda sie nie skisi.

irena_milek napisał(a)

Szałwia fiolet i kolor lawendy, niestety wyższa, ale jak się lekko wyłozy, ma 40

Irenko odpowiem u Ciebie

Asisko_2005 napisał(a)

U nas taki gorąc, ze nastawiam spryskiwacz w ogrodzie na mgiełkę i siedzimy w jej zasiegu. Dzieciaki z wężem szaleją. Już odliczają dni do wyjazdu nad morze. Najchętniej juz dzis by spakowali torby. Boje się tylko czy pogoda sie nie skisi.

Ojj Asiu, ale Wam fajnie! Chętnie bym się spakowała i śmignęła nad morze Oj bardzo chętnie! Uwielbiam Nie dziwię się chłopcom
A tak przy okazji zapytam.... czy irga się już ukorzeniła


Z wieści ogródkowych........
Wrzuciłam na luz, ograniczam się jedynie do podlewania, ale przy takich upałach i przy takiej ziemi jaką mam niewiele to daje ;(
Trawa hehe (tzn były trawnik) jest sianem, dwa świerki usychają z choroby, wierzba Hakuro przyschła od środka i tylko listki ma na końcach gałązek. Niewielka strata, bo i tak jej nie lubiłam i najchętniej bym ją od razu wykopała, ale szkoda mi tego, że jak ją wykopię to będzie odsłonięty widok na sąsiadów.
Nie mam jej czym zastąpić, bo w naszym cudownym mieście nie będą sprowadzać roślin do jesieni Tak mi powiedziano. Ekstra!
Większość roślin wygląda jakby za chwilę miały omdleć....., ale cóż muszą sobie poradzić.....

Ach! zapomniałam, wczoraj jednak coś zrobiłam.... reanimowałam żurawki, ponieważ złe miejsce im wybrałam i po prostu zaczęły zanikać (usychać). Wykopałam, powsadzałam do doniczek , nasypałam dobrej ziemi, przestawiłam na północną stronę i niech odżywają bidulki