Tu gdzie kartka z napisem wejście to alejka (wschód). Po drugiej stronie alejki - naszego wejścia, są tyły działki sąsiada, który rzadko bywa na niej. Tu gdzie studnia to granica ROD (zachód) - za nią nic tylko pola, pola, pola...za domkiem sąsiad, który jest stosunkowo często na działce (północ) a od strony ogniska (południe) następny ogór, a raczej dwa ugory, które czekają na tak samo porąbanych człowieków jak my Z tego co się dowiedziałam to chętnych nie ma i długo nie będzie
Kurde może faktycznie domek na stronie granicy ROD, ognisko przed domkiem tak troche z boku od ugorów ....a grill z wędzarnią? ale ognisko chciałabym mieć osłonięte czymś, bo jak będę szamać kiełbachę to nie chcę żeby mi kto zaglądał
Jeszcze moze dodam, że ten ugór, który wzięliśmy do zagospodarowania czekał na nas ok. 20 lat...stąd mój pomysł stanąć tyłkiem domku do sąsiada. miałbym wtedy z dwóch stron pola...
Aniu, Toszka to w ogóle dla mnie kobita skarb wiedza wszechstronna - osobiście czuję się jak przy Niej jak uczniak
żywopłoty jak najbardziej, tylko należy pamiętać, że to działka ROD-owska i istnieje taki twór jak regulamin, który dopuszcza żywopłoty na metr wysokie jestem zdecydowana popełnić żywopłot na 1,5 m. trudno najwyżej pójdę siedzieć
Początkowo myślałam żeby zrobić żywopłot trawowy, ale trawy trzeba (chyba w kwietniu) ścinać więc raczej odpada