zmienia się zmienia i to jak pięknie tak sobie myślę, że chyba jesteś posiadaczką największej kuli cisowej na forum czyż nie? begonie ładnie się rozrosły, moje jakieś nie teges )

Być może Kasiu, ale ciacham ją ile się da, bo na prawdę trudno trzymać w ryzach taki okaz.
No i rabatka jeszcze wkoło niej niedokończona. W tym roku jakoś mam mniejsze natchnienie i zapał do prac ogrodowych. Zawsze coś stoi na przeszkodzie moich planow wrrr...

zapomniałam o begoniach, te duże to oczywiście kupowane, ale mam jeszcze malutkie, które sama wysiałam i są takie teraz miniaturki

O jakie słodkie te miniaturki begonii śliczności gratuluję efektów własnej uprawy
W ogóle efekty Twoich prac ogrodowych bardzo ładne, ogród pięknieje. A jak jeszcze coś masz do skończenia to będzie co robić w następnym roku a na zakupy jak jeździć to tylko do Puław i Końskowoli, taką mam refleksję po targach ogrodniczych i po tym co zobaczyłam właśnie w Puławach i Końskowoli

A ja się tam wybieram jak sójka za morze, która wybrać się nie może
Teraz jeszcze ta kontuzja i deszczowo.
Na dobranoc zestaw pelasiek moich i Sylllwi, które jakoś tak trudno mi było rozdzielić i wyszło zestawienie na Euro

Jutro tu wpadnędziś przyszłam podziękować

Pooglądałąm troszkę, poczytałam.. i życzę Wam zdrowia.....
Ranki i wypadajaca sierść.... to nie koniecznie brak witamin.. Podejrzewam coś innego...

A reumatyzm ..masz przekichane, mimo wszystko zdrowia i łądniejszej pogody...bo przy takiej.... dla Ciebie nienajlepiej.....

Zmiany bardzo korzystne...

Justi w cieple trzymaj te swoje korzonki begonie b. ładne, ja hodowałam te większe pełne z cebulek też pięknie wyszłypozdrawiam

Justi nadrobiłam zaległości
Kula cisowa jak zwykle zwala z nóg! Al zmiany na rabatach wciągu roku niesamowite. U mnie podobnie jak u Kasi begonie nie ten teges.....były.... Bo je wyrzuciłam..... A u ciebie prześliczne!

Grapaka - nie ma za co.
Aniu asc a co byś podejrzewała?. Kiedyś weterynarz powiedział, że egzema, bo już to miała.
Monteverde wygrzewam na podusi elektrycznej, jest lepiej, to może zastzryki mnie ominą.
Marzenko dzięki, że odrabiasz te zaległości, bo ciężko już na forum odrobić a begonie rzeczywiście dobrze sobie radzą.