Gosiu podgapiaj do woli, chociaż u mnie to nie bardzo jest co. Te nitki widać , ale tak jak pisałam najlepsza byłaby bardzo cienka żyłka wędkarska. Rok temu do palika sznurkami chciałam powiązać, ale mi nie wyszło zbyt zgrabnie.

Dziś ponad 8 godzin spędziłam na moim ugorze. Sadziłam, ale nie o tym chciałam. O tym kiedy indziej.
Jak ktos tu do mnie zajrzy i zna fajne ćwiczenia na kręgosłup to napiszcie. Teraz to już nie wiem czy to korzonki bolą czy mój kręgosłup już nadwyrężony i boli.

Na pocieszenie kupiłam sobie 3 Vanilki i 3 Phantomki i jeszcze drobne takie tam

Jak teraz boli to leżeć

A na zimę na basen

justi napisał(a)

Dziś ponad 8 godzin spędziłam na moim ugorze. Sadziłam, ale nie o tym chciałam. O tym kiedy indziej.
Jak ktos tu do mnie zajrzy i zna fajne ćwiczenia na kręgosłup to napiszcie. Teraz to już nie wiem czy to korzonki bolą czy mój kręgosłup już nadwyrężony i boli.

Na pocieszenie kupiłam sobie 3 Vanilki i 3 Phantomki i jeszcze drobne takie tam

Na ból kręgosłupa hortensyjki jak znalazł
A tak na serio, jeśli przeciążony to się kładź, ugnij nogi w kolanach, chwyć pod kolanami i przyciagnij delikatnie do klatki piersiowej. I tak kilka minut sobie poleż, daj mięśniom przy kręgosłupie odpocząć.
Pamiętaj o prawidłowej pozycji przy pracy w ogrodzie, nie schylaj się, nie kucaj bo przez tyle godzin nikt tego nie wytrzyma. Kup taką deseczkę z pianki (może też być deska pływacka lub kawałek styropianu) i wygodnie uklęknij lub usiądź.
Pozdrawiam

Justynka.. jak kręgosłup??

No właśnie ...jak ?

Uwielbiam rewering

Juzia, już mnie kiedyś tak złapało, że nie mogłam chodzić to musiałam leżeć , ale teraz się nie daję.

Joasiu bardo dziękuję za cenne rady , na pewno skorzystam. Właśnie o takie konkretne ćwiczenia mi chodzi, jak ulżyć kręgosłupowi.

Aniu, Ewciu jest lepiej. Teraz się nie daję, od dłuższego czasu biegam już regularnie, jeżdżę, ćwiczę, skaczę i takie tam hopki różne na dywanie wyprawiam To dużo daje, ale całkowicie bólu się jeszcze nie pozbyłam, czasem wraca.

Marta ja też uwielbiam i to bardzo. Mam parę nowych jesiennych fotek z roweringu


Dziękuję Wam bardzo za odwiedzinki, szczególnie że ja mało do Was zaglądam. Idzie zima więc postaram się nadrobić, chociaż ciężko się już połapać co u kogo.

A w ogrodzie nic się nie działo, rośnie co rosło. Będą zmiany, ale w drugą stronę

Robiłam wianek ze świeżo ściętych kwiatów hortensji. Tak wyglądał na początku, bo teraz to już zrudziały hortki.



Hortki w koszyczku


I taka dynię miałam

Kupiłąm sobie nową magnolię, cieszę się bo polowałam na taką i przypadkiem wypatrzyłam. Jedyne co martwi to jej mrozoodpornosć. Póki będzie mała i dam radę będę ją chować na zimę gdzieś tam.

Magnolia grandiflora





Cały czas ma piękne, zielone i duże błyszczące liście.

A kwiaty jeśli się doczekam będą też duże i białe