Witaj Basiu, czy Ciebie też ogarnęła mania robienia ozdób świątecznych?
Bo mnie tak, bo to jest zaraźliwe
Pozdrawiam zimowo, ale ciepło

Grażynko, nie robię ozdób świątecznych, ale podziwiam te Twoje i innych dziewczyn. Mam tych ozdób wystarczająco dużo z poprzednich lat, więc je wykorzystuję. W tym roku dokupiłam jedynie dwie latarenki na taras. Moje przygotowania do świąt sprowadzają się głównie do przyrządzania świątecznych smakołyków.

Ja w poprzednich latach bazowałam na kupnych ozdobach.
Ale jak się napatrzyłam na to, co robią inni, zachciało mi się mieć coś niepowtarzalnego.
I powychodziło coś mojego
Smakołyków nie robię, bo eM i ja nie jesteśmy wybredni.
Kupuję więc większość gotowców, tylko jakieś sałatki robię sama.

Macham Basiu

Grażynko, to jasne, że własnoręcznie zrobione ozdoby cieszą najbardziej. Ale do tego potrzeba artystycznej duszy i zdolności plastycznych. Ja nie mam, więc tylko podziwiam u innych.

Aniu,

A to mój świerczek uratowany od losu świątecznej choinki. Obawiałam się, że nie przetrwa zimy po kilku tygodniach w cieplarnianych warunkach, więc od razu zamieszkał w ogrodzie. Nie mam pojęcia co to za odmiana i czy to w ogóle świerk.

Wygląda jak kolumnowy chyba że cięty.

Wojtku, nie był cięty, ma bardzo zwarty pokrój, gałązki przyrastając kierują się bardziej w górę niż w bok. To faktycznie wygląda na jakąś kolumnową odmianę. Zapewne będzie chudy i wysoki.

Basia, czy masz zamiar tego świerczka świątecznie udekorować?

Ten świerk to na pewno cenna odmiana, jakaś kolumnowa. Trafił się rarytas
Typuję że to Picea abies 'Alexandra Fastigiata' albo Picea abies 'Cupressina'.

daszum napisał(a)

Basia, czy masz zamiar tego świerczka świątecznie udekorować?

Świerczka nie będę dekorować, ale na sosence zawisły takie bombki.



A drzwi ozdabia taki stroik.