Renatko, Izabelko mam nadzieję, że nie narzekają na swój psi żywot u nas. Zimą wiodą go w salonie na fotelach, albo kanapie.
Pozdrawiam wszystkie Psie Mamy.

Jakie slodziaki

Woda na tych Twoich urlopach ma cudny kolor
Ale piesom dobrze, te to trafiły dom

No jakbym swoje pieseły widziała, też porozkładane na fotelach, kanapach jak paniska

Basia, bardzo fajne zobaczyć Cię na zdjęciu z wakacji

Mój pies też nie powinien narzekać na "psie życie". Zimą ma do dyspozycji rozłożoną wersalkę z ciepłą kołdrą, z której bardzo chętnie korzysta

Zgłaszam się do Klubu Psich-Kocich-Ptasich-Jeżowych-itd Mam i Tatusiów
Basiu, plan skał z iglakiem dojrzewa / to dzięki Twoim zdjęciom z Chorwacji /.
Nawet mam miejsce i dwa wielkie kamole.
Jeden jest w ogrodzie i dam radę przetoczyć.
Drugi jest na podjeździe, jest większy.
Samo przeturlanie po prostym wykonalne, ale problemem są schody z podwórka i stajni.
Ale jakoś to rozwiążę

Dominiko, twój piesio też słodziak i niczego mu do szczęścia nie brakuje. Ma nawet swojego osobistego kota.
Asieńko, Danusiu, tak to jest, gdy zwierzak staje się członkiem rodziny. Ale tak powinno być.
Sylwio, zdjęcia nie przekłamują, woda w tym rezerwacie przyrody ma taki szmaragdowy kolor, miejsce jest absolutnie niezwykłe i warte odwiedzenia. To kilka kilometrów najbardziej malowniczych i urokliwych szlaków, jakie miałam okazję przejść.
Grażynko, witaj w klubie.

marba napisał(a)

Już są oba. Lolek to ten czarny.

Panowie czekają na kawę ??

Bolek znudzony czekaniem na kawę?

A żebyście wiedziały, że Bolek bardzo lubi kawę. On tylko czyha na to, żeby ktoś zostawił niedopitą filiżankę na stole.