Basiu, to jesteś dzielną ogrodniczką, skoro udało Ci się wykorzystać krótką przerwę między falami mrozów. Ja też jestem dobrej myśli, że powojnik się przyjmie i dzięki temu przyczynię się do spełnienia jednego z Twoich ogrodowych marzeń
Serdeczności
Basiu ale Twoje pieski milutkie? Mordki kochane ale jeden to ma psikusy w ślepkach. Ale pewnie i tak są pupilami rodziny.
Dzięki za informacje o ostróżkach. A jeszcze Basiu mam pytanie, co lepiej posadzić jeśli mam tylko jedno miejsce wolne ostróżki czy jeżówki. Co dłużej zdobi ogród? Doradż mi.
Pozdrawiam.
Basiu, trudny wybór, obie bylinki piękne. Długość kwitnienia jest porównywalna. Gdybym jednak musiała wybierać postawiłabym na ostróżki, bo lubię niebieskie kwiaty, a takich jeżówek chyba nie ma.
A ja mam odmienne zdanie - wybacz Basiu
Jeśli o wyborze ma decydować kolor, to może ostróżki. Jeśli długość kwitnienia to zdecydowanie jeżówki.
Mam obie byliny i mam zamiar zwiększyć kolekcję jeżówek.
Jeżówki kwitną nieprzerwanie (zależy od odmiany) od czerwca dokońca sezonu. Wystarczy tylko odcinać przekwitnięte kwiaty, wtedy pobudzasz je do wytwarzania kolejnych, a bylina rozrasta się.
Ostróżki kwitną dwufazowo. Pierwsze kwitnienie dorodne. Po przekwitnięciu ostróżki należy krótko przyciąć. Po jakimś czasie zakwitną drugi raz, ale już nie tak pięknie.
Pozdrawiam