Nowi lokatorzy super Gdzie takie piękności kupujesz? Takie drzewa kwitnące są piękne, u mnie wokół z kazdej strony mam takie widoki i też się zachwycam ale też wspominam, że kiedyś na 01 maja czasami pierwsze czereśnie zakwitały a teraz już i jabłonie zaczynają kwitnąć a czereśnie już nawet przekwitają Pozdrawiam

marba napisał(a)

Grażynko, Gosiu, Grzesiu, nowi mieszkańcy, czyli ptaszor i żaba zachwyciły mnie już w sklepie i od razu wiedziałam, że będą moje. Jakoś nie mogłam się im oprzeć.

Aniu, sasanki nie sprawiają u mnie problemów w uprawie, prawdę mówiąc nic przy nich nie robię.
Jeśli chodzi o kurdybanka to też mi się podobał, dopóki nie zaczął pochłaniać coraz większych przestrzeni. Teraz każdemu radzę zawczasu pozbyć się go, jeśli tylko zdoła.

Agatko, warto zaglądać do kwiaciarni w Kiedrzynie, oprócz kwiatów mają tam wiele sympatycznych drobiazgów do ogrodu.

Ale ładnie,

Basieńko, ścieżka cudna, bergenie przepiękne. Nowi mieszkańcy wyglądają grożnie. U Ciebie już wiosna.
U mnie złożyłam Ci życzenia świąteczne ale i tu też chętnie Ci pożyczę miłych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, spotkań rodzinnych, zdrowia i radości.
Pozdrawiam przedświątecznie.

Grażynko, cieszę się, że Red Baron przeżył podróż i ma się u Ciebie dobrze. Niech Ci pięknie rośnie. u mnie piórkówki i miskanty też jeszcze śpią.

Kamilu, dzięki za odwiedziny, miło mi, że Ci się u mnie podoba, zapraszam częściej. Jeszcze dziś zajrzę do Ciebie.

Irenko, Na kurdybanka nie działa żaden herbicyd. Z niedowierzaniem o tym przeczytałam, ale to niestety prawda. Pozostaje ręczne wyskubywanie, choć często jest to syzyfowa praca.

Danusiu, znajduję takie ogrodowe drobiazgi w małej kwiaciarni, gdzie oprócz kwiatów mają też rzczy do dekoracji ogrodu.
Masz rację, że teraz wszystko wcześniej niż kiedyś kwitnie, klimat nam się zmienia, najgorsze przy tym jest zmniejszanie ilości opadów. U mnie ziemia sucha jak pieprz.

Aniu, dzięki.

Basiu, odpozdrawiam i też życzę Ci pięknych Świąt.


Na skarpach robi się coraz bardziej kolorowo.

I to bardzo kolorowo , Basiu, ta hosta o którą pytałaś to 'Raiforest Sunrise', ona u mnie jest słabo wybarwiona bo rośnie w półcieniu.

Ale piekne masz te skarpy, jakie kolorowe, u mnie tez susza okropna, wczoraj podlewalam bo męczą się te roslinki. Widze, ze kilka ogrodowych mi padlo z powodu suszy i najstarsza azalia marna-zasuszona Klimat sie zmienia i przerazenie ogarnia co nas i nasze wnuku czeka. Cieszmy sie chwilą, Wesołego Aleluja

Bardzo ładnie skarpy się prezentują na bogato. Z kurdybankiem chyba muszę się zaprzyjaźnić

na skarpach slicznie
panna mloda i noi mieszkancy sliczni
pozdrawiam przedswiatecznie

Aniu, dzięki za informację o tej hoście, przepiękna jest, muszę sobie zamówić tę odmianę.

Danusiu, klimat niewątpliwie zmienia się, deszczu coraz mniej, ja też biegam z wężem po ogrodzie, dlatego najchętniej sadzę rośliny znoszące suszę, ale nawet one potrzebują wody, zanim się głęboko zakorzenią.

Irenko, cieszę się, że podobają Ci się kwitnące skarpy. Za rok, może dwa, rośliny tam rosnące powinny pokryć całą ich powierzchnię, wtedy będzie jeszcze ładniej.

Izabelko, Też macham przedświątecznie.

Wszystkim zaglądającym, i nie tylko, życzę radosnego świętowania.