Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wśród brzóz i dębów

Pokaż wątki Pokaż posty

Wśród brzóz i dębów

marba 21:33, 07 sty 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
AnnaMS napisał(a)
Basiu, wszystkiego okrywać chyba nie musisz , jak masz młodą magnolię albo posadzone młode rośliny jesienią które zimują u Ciebie pierwszy raz - mam na myśli jakieś nowinki bo jałowca czy sosenki górskiej nie trzeba okrywać wystarczy obsypać korą, czy miejsce szczepień młodych roślin owinąć - ja mam 2 trzmieliny na pniu i srebrny świerk to tak na wszelki wypadek no i można pokusić się o parawan od wiatru dla rododendronów

Właśnie za to lubię jałowce i sosny, że nie są wymagające i nie kapryszą. W pierwszym roku po posadzeniu okrywam niektóre rośliny, reszta musi sobie radzić sama. Jeśli coś nie przetrwa, to trudno. Musi być naturalna selekcja, żebym wiedziała, w jakie rośliny nie brnąć. Nie lubię u siebie roślin, które każą sobie zbytnio służyć, chętnie je podziwiam, ale u innych. Może gdybym miała więcej sił i czasu, to bardziej bym o nie zabiegała.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
marba 21:44, 07 sty 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
ryska napisał(a)
Widzę, że martwisz się, że mrozy nadejdą. Póki co deszcz leje i ponuro okrutnie.
Dziś rozebrałam choinkę i gałązki jodły posłużą mi
jako otulina do wrażliwych paproci. Oczywiście
jak spadnie temperatura poniżej -10 stopni.
Pozdrawiam

Póki co pogoda bardziej jesienna niż zimowa, ale zima pewnie jeszcze da popalić.
Czy kiełkują już u Ciebie tulipany i narcyzy? Bo nie wiem, czy mam te kiełki przykrywać.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
ryska 22:01, 07 sty 2018


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11639
Chyba jeszcze nic nie wykiełkowało ale pewna nie jestem.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
marba 22:07, 07 sty 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
ryska napisał(a)
Chyba jeszcze nic nie wykiełkowało ale pewna nie jestem.

A moje się pośpieszyły.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
AnnaMS 22:17, 07 sty 2018


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
marba napisał(a)

Właśnie za to lubię jałowce i sosny, że nie są wymagające i nie kapryszą. W pierwszym roku po posadzeniu okrywam niektóre rośliny, reszta musi sobie radzić sama. Jeśli coś nie przetrwa, to trudno. Musi być naturalna selekcja, żebym wiedziała, w jakie rośliny nie brnąć. Nie lubię u siebie roślin, które każą sobie zbytnio służyć, chętnie je podziwiam, ale u innych. Może gdybym miała więcej sił i czasu, to bardziej bym o nie zabiegała.

Ja też lubię rośliny bezproblemowe dlatego martwią mnie np. trawy ozdobne, u mnie strefa 6a więc roślinność jest mocno ograniczona, o budlejach, pięknotkach, pierisach i innych mogę zapomnieć, ostatnio lubuję się w paprociach, masz może jakieś ciekawe gatunki mrozoodporne? Może masz języcznik, ten duży? odmiany nie znam ale poluję na niego u siebie w Lublinie...
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
AnnaMS 22:19, 07 sty 2018


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
Basiu, a jaka jest u Ciebie strefa?
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
marba 22:37, 07 sty 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Aniu, mam strefę 6b, jest trochę łagodniej niż u Was, ale nie tak dobrze, jak na zachód od Wrocławia. Na razie nie mam paproci, ale są w planach. Ostatnio kusiła mnie taka jedna w sklepie internetowym: wietlica japońska Ursulas Red, podobno w pełni mrozoodporna. Może się skuszę, piękna jest.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
ryska 23:07, 07 sty 2018


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11639
Mam wietlicę japońską Red Beauty. Jest śliczna i mrozoodporna.
Skuś się.
Gdybym miała więcej miejsca nasadziłabym różnych paprociowatych.
Nie wiem, co Ci poradzić w sprawie cebulowych kiełków
Lubię korzystać z moich doświadczeń a takiego jeszcze nie mam.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
marba 23:15, 07 sty 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Dzięki, Renatko za radę w sprawie wietlicy. Skoro potwierdzasz jej mrozoodporność, to się skuszę.
Co to kiełkujących cebulowych, to wsadzałam je w drugiej połowie listopada i martwiłam się, że za późno i nie zdążą się zakorzenić. Ciekawe czy ewentualne mrozy im zaszkodzą.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
AnnaMS 23:23, 07 sty 2018


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
Potwierdzam, wietlice są ładne i wytrzymałe , cebulki raczej dadzą sobie radę.
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies