Tak, Aniu, zorientowałam się teraz, że chodziło o błąd. Też mi się zdarza, gdy się śpieszę. Najczęściej zjadam ogonki, albo litery.

ja to specjalistka jestem wiec edycja u mnie w ciaglym uzytku ale nie zawsze wypatrze blad.

Chodziło mi o Calatea moja jest też z rodziny marantowatych ale ma nieco inaczej ubarwione liście. Najbardziej przypomina Marantę Kerchoveaną, i to ona od kilku już lat nie kwitnie.

Tez uważam że dobrze mieć ogród prawie samoobsługowy ale w moim ogródku są dwie roślinki które mają dla mnie wartość sentymentalną i o nie dbam szczególnie.

Ewuś, moja też nie kwitnie i pewnie nie zdąży, bo tak jakoś mam, że oprócz kaktusów i sansewerii, inne rośliny jakoś się u mnie nie chcą na dłużej zadomowić.
A w ogrodzie i ja mam parę takich egzemplarzy, na których mi zależy i tym, póki mogę, dogadzam. Staram się tylko, żeby nie było ich zbyt wiele.

marba napisał(a)

Super dekoracja, taki emrówki w ogrodzie jestem w stanie zaakceptować

Witaj, Aniu, jak miło, że zajrzałaś. Z mrówkami w ogrodzie walczę, ale te są sympatyczne i mogą u mnie zostać. Chyba powiało śniegiem u Was, u nas też zrobiło się biało. Nie lubię zimy, ale śnieg zabezpiecza nasze ogrody. Byle do wiosny!

Właśnie jestem na 33 stronie, zrobiłam przerwę na małego gryza

Aniu, rozgość się, proszę. Miło mi Cię gościć.

marba napisał(a)

Aniu, rozgość się, proszę. Miło mi Cię gościć.

...no i proszę, 20 strom później odkryłam, ze już u ciebie gościłam, tak mi się zdawało ale nie byłam pewna

Ja, chyba też. Właśnie podziwiam kolorową jesień w Twoim ogrodzie.