Elu taki ogród jak twój przynajmniej nigdy tobie się nie znudzi, bo mnie np.ogród nowoczesny po roku czasu znudził by mi się bo ciągle czegoś by w nim brakowało. W mojej okolicy są tacy którzy mają ogród nowoczesny ale nie wszystkim z nich to w duszy gra taki ogród, bo działki są o małej powierzchni. A mnie od zawsze ciągnęło do ogrodu naturalnego a rabaty fale, łuki, koła.
Elu podziwiam Cię jak dbasz o swoją działkę, jest ogromna i piękna. Wrzuciłaś fotkę z większą panoramą-fajnie widać piętrowość i równe cięcie
Ładny trawnik, rany na takim terenie o niego dbać to szacun
Mam jeszcze pytanie czy rozplenica podzielona teraz powinna być przycięta czy zostawić liście? Ona nie ma kwiatostanów bo od 3 lat nie kwitnie, od samego początku. Wiem, że pora roku ryzykowna ale muszę skończyć rabatę. Wrzuciłam u siebie foty
Piękną masz jesień, z bogactwem kwitnących traw w kompozycjach z hortensjami
Najbardziej spodobał mi się miskant Boucle, muszę go mieć
Zdjęcia szerszych kadrów pokazują, że wszystko u Ciebie jest sensownie posadzone i nawzajem podkreśla urodę roślin.
Nawet nie myśl o znikaniu z O., Twoje rady są bezcenne, a zdjęcia ogrodu to uczta dla oczu
Elu, przeglądam zdjęcia Twojego ogrodu, czytam i co widzę, piszesz, że Twój ogród niemodny. Nie zgadzam się z Twoją opinią absolutnie. Masz piękny, różnorodny, ciekawy ogród z ogromną liczbą gatunków i odmian, jest co podziwiać. Nie jest po prostu nowoczesny, raczej bardziej naturalny, przez co bardziej ekologiczny, dający schronienie i pożytek różnym żyjątkom.
Przecież ogrody mogą być przeróżne, angielskie, francuskie, naturalne, preriowe, itd. To wcale nie znaczy, że któreś gorsze od innych. Ja podziwiam wiele ogrodów na ogrodowisku, te nowoczesne i te naturalne, wszystkie mi się podobają, to jest właśnie fajne, że mamy tu taką różnorodność, możemy sobie pooglądać, "pogadać", coś podpatrzeć.
Twoje rady też bardzo się przydają, dobrze, że jesteś na ogrodowisku.
Elu, początek jesieni u Ciebie przepiękny. Pozdrawiam.
Chodzi mi o to, że teraz już nic nie zmieniam. Jedynie przycinam wszystko rośnie jak oszalałe.
Już myślę co zrobię z przyciętymi trawami wiosna. Chciałabym pod brzozami zrobić rabatę i ewent ja poszerzać. Nie będę wrzucać liści brzozowych do kompostu tylko zwale je pod brzozy i przykryje niech się rozkladaja przez zimę.
Wiosna ziemia lub kompostem przesypuje i na to wysypie siano po wertykulacji przemielone trawy i znowu kompost lub ziemia. Powstanie podwyższenie i tam przesadze może wszystkie ciemierniki. Tak mi chodzi wszystko po głowie że trzeba to wszystko przemyśleć.
Staram się dzielić moimi spostrzeżeniami jak widzę jak któraś nie wie co zrobić.
Jak to mówią nie raz i głupi doradzi.
Jesień w zeszłym roku kilka lat wstecz bym miała wszystko wygrabione teraz nie chce mi się zresztą i pogoda nie była specjalna.
EM mówi jak siły nabierzesz to wygrabisz i wydmuchasz liście
Tulipanowiec kiedy zakwitnie to nikt tego nie wie jest u mnie prawie 10 lat