Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ptasi gaj

Pokaż wątki Pokaż posty

Ptasi gaj

pestka56 16:27, 26 lis 2023


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4668
Wczoraj walczylam z liśćmi na trawniku. Trochę grabiłam, trochę twardą miotłą zmiatałam, bo ze śniegiem, polepione i grabie tak oblepiało, że się nie dalo pracować. Ściągam te liście z trawnika, po trochu ile się da, ale i tak mnóstwo jest wlepione w trawę.
Horror w tym roku. Nawet dziś, choć wiatr i słońce.
Po twoim opisie cieszę się, że oczka nie mam.
____________________
Kasia
mirkaka 16:40, 26 lis 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9757
Ja mam takie samo zdanie na temat grabienia liści, wszystkie na rabatach zostawiam, to naturalna ściółka, chwasty mniej rosną. Z trawnika też nie zdążyłam zgrabić, śnieg przysypał, a wcześniej było ciągle mokro, ale nie ma ich dużo
Elu , to się napracowaliście z eM przy zdejmowaniu przymarzniętej siatki z oczka.
Oczko jest piękne, ale roboty przy nim też sporo. Piękna jesień u Ciebie, listopad na szczęście nie był jakiś straszny, grudzień szybko minie, i styczeń, będzie już łatwiej
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
ElzbietaFranka 19:36, 26 lis 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14303
pestka56 napisał(a)
Wczoraj walczylam z liśćmi na trawniku. Trochę grabiłam, trochę twardą miotłą zmiatałam, bo ze śniegiem, polepione i grabie tak oblepiało, że się nie dalo pracować. Ściągam te liście z trawnika, po trochu ile się da, ale i tak mnóstwo jest wlepione w trawę.
Horror w tym roku. Nawet dziś, choć wiatr i słońce.
Po twoim opisie cieszę się, że oczka nie mam.



Osobiście nie grabilam dzisiaj miałam inne zajęcie. Musiałam jeszcze kompostownik do porządku doprowadzić.
Wkopalem rurę drenarska do środka kompostu. Aby kompost oddychał i można było wlewać np miksturę z drożdży. Chce jeszcze mocznik rozpuszczać i wlewać.
EM zebrał liście i mam mieszaninę liści dębowe, brzozowe, igły sosnowe zrobił taki bałagan. Nie będę przebierać ich przebierać tylko trzeba zaradzić. Mocznik podobno dobry. Jeszcze sypie wapno granulowane.
Odsunęłam kompost aby włożyć rurę, a tu para się ulatnia gorąco buchnelo więc wszystko pracuje jak trzeba.

Przycielam róże robię to każdej jesieni i nie martwię się czy zmarzną czy nie przestałam się przejmować. Mam tylko 5-6 róż które chce zabezpieczyć reszta trudno niech sobie daje radę.

EM grabil brzozowe 3 sterty w brzozowym reszta leży. Najgorzej jest tutaj cały żwir w liściach.



Po prawej wyjęta siatka. Lód na oczku lilie wodne nie przycięte. E tam nie tak miało być.



____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 19:45, 26 lis 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14303
mirkaka napisał(a)
Ja mam takie samo zdanie na temat grabienia liści, wszystkie na rabatach zostawiam, to naturalna ściółka, chwasty mniej rosną. Z trawnika też nie zdążyłam zgrabić, śnieg przysypał, a wcześniej było ciągle mokro, ale nie ma ich dużo
Elu , to się napracowaliście z eM przy zdejmowaniu przymarzniętej siatki z oczka.
Oczko jest piękne, ale roboty przy nim też sporo. Piękna jesień u Ciebie, listopad na szczęście nie był jakiś straszny, grudzień szybko minie, i styczeń, będzie już łatwiej



Mirka u nas listopad by tragiczny nigdy tak nie było u nas.
EM wygrabił lasek brzozowy. Metr od rabaty liscie z trawnika wrzucił na rabaty nic nie widać gdzie co rośnie. Muszę wziąć taczkę, widły i trochę zebrać tych liści.

Przy oczku to najwięcej prac jest wiosna. Jesienią tylko naciągam siatkę. Nie było problemu nigdy, ten rok jest taki wredny.
Przycinam też w lecie liście i kwiaty przekwitłe.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 19:47, 26 lis 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14303
Darecka napisał(a)
Elu, wpadłam z rewizytą w poszukiwaniu paprykowej klęski urodzaju i... Zbieram szczękę z podłogi! Ogród masz wręcz zaczarowany, te trawy... I te kolory, domyślam się ile pracy wymaga sprzątanie rabat i tak ogromnego terenu z liści, ale myślę, że ten spektakl wynagradza wszystkie trudy. Przebarwiający się na różowo klonik, cudowne dęby i moje marzenie tulipanowiec, tonę w zachwycie. Wykonaliście ogrom pracy, świetna altanka, piękne oczko z rybciami, czapki z głów



Dzięki za uznanie moich wyczynów.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 20:06, 26 lis 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14303
Margo2 napisał(a)
Elu, masz przepiękny ogród.
Trafiłam w dobre miejsce. Poszukuję drzewa o wąskim pokroju, a widzę, że u Ciebie jest chyba ich sporo.
Może mi cos podpowiesz?



Gosiu dziękuję

Jeżeli chodzi o wąskie drzewa i ładnie w lecie i jesienią się ładnie przebarwiające to mam dęby błotne grin pillar.

Następnie tulipanowiec amerykański ten na środku fotki





Ambrowiec amerykanski



Na koniec dąb błotny



Jeszcze piękne są graby kolumnowe fastigiata ładnie się jesienią przebarwiają.na cytryne, ale ja ich nie mam.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Margo2 23:12, 26 lis 2023


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 1166
Dzięki za podpowiedzi,
Dąb błotny raczej u mnie nie przetrwa, bo mam piasek.
Ale może ambrowiec?
Musze przemyśleć
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Kordina 13:03, 27 lis 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 5059
ElzbietaFranka napisał(a)

Po prawej wyjęta siatka. Lód na oczku lilie wodne nie przycięte. E tam nie tak miało być.

Elu pierwsze słyszę o przycinaniu lilii wodnych co prawda moje oczko to ok 1/4 Twojego albo jeszcze mniej, ale nie ma problemu z liliami, one w sposób naturalny zanikają i nie ma śladu na wiosnę, przecież natura w jeziorach też musi sobie poradzić
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Alija 20:35, 27 lis 2023


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 9301
Elu, piękne masz te kolumnowe drzewka, szczególnie zainteresował mnie ambrowiec, śliczny jest, chociaż dąb błotny
też nie ustępuje mu miejsca. Czy tulipanowiec też będzie miał kolumnowy pokrój?
Mój tulipanowiec jest już ogromny i szczerze mówiąc mam z nim problem, posadzony, bo posadzony zbyt blisko płotu sąsiada, chyba będzie trzeba trochę go ograniczyć, a szkoda, bo piękne drzewo.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
ElzbietaFranka 20:59, 27 lis 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14303
Kordina napisał(a)

Elu pierwsze słyszę o przycinaniu lilii wodnych co prawda moje oczko to ok 1/4 Twojego albo jeszcze mniej, ale nie ma problemu z liliami, one w sposób naturalny zanikają i nie ma śladu na wiosnę, przecież natura w jeziorach też musi sobie poradzić



Zawsze jesienią przycinalam lilie. I nie mam pojęcia jak to by wyglądało gdybym nie przycielam.
Pewnie się rozkładają na dnie, ale za to się szłam na dnie oczka zbiera.
Ponieważ mnie zima zaskoczyła to nie będę ścinała. Wiosna zobaczę wiosna jak to będzie czy warto ścinać czy nie.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies