Milka
14:09, 13 kwi 2020
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
No to jak juz wiesz, że coś chorowały, to pilnuj. Dbasz bardzo, ja do tego leniwa jestem.
Ogród fajny, roboty huk, ale cieszy. Susza i u mnie, łysy trawnik już sie robi, dosiewki nadal nie zrobiłam.
Ale mają z tobą dobrze, ja chyba bardziej wygodna, zresztą u nas, każdy co innego je, córka teraz weganka, a kiedyś jak co zrobiłam, wcinała, wnuk, syn, no wszyscy co innego jedzą.
Święta byle jakie, atmosfery nie czuję, dobrze, że pogoda była ładna, to na powietrzu i w słonku, to córa stwierdziła, że najlepsze święta, niż to siedzenie przy stole. Mnie mamy brak.
U mnie leje
Deszczu zyczę Elu
Ogród fajny, roboty huk, ale cieszy. Susza i u mnie, łysy trawnik już sie robi, dosiewki nadal nie zrobiłam.
Ale mają z tobą dobrze, ja chyba bardziej wygodna, zresztą u nas, każdy co innego je, córka teraz weganka, a kiedyś jak co zrobiłam, wcinała, wnuk, syn, no wszyscy co innego jedzą.
Święta byle jakie, atmosfery nie czuję, dobrze, że pogoda była ładna, to na powietrzu i w słonku, to córa stwierdziła, że najlepsze święta, niż to siedzenie przy stole. Mnie mamy brak.
U mnie leje

Deszczu zyczę Elu
